Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Incydent w Londynie: Policja nie znalazła dowodów, że padły strzały

Incydent w Londynie: Policja nie znalazła dowodów, że padły strzały
Ulice wokół stacji szybko zostały otoczone przez uzbrojone służby porządkowe. (Fot. Getty Images)
Stacje londyńskiego metra w rejonie ulic Oxford Street i Bond Street, zamknięte wczoraj ok. godz. 18:00 przez policję w związku z doniesieniami o strzałach, są już ponownie otwarte - informuje operator komunikacji miejskiej. Pociągi zatrzymują się tam normalnie.
Reklama
Reklama

Policja poinformowała, że nie znalazła żadnych dowodów na to, iż faktycznie padły tam strzały. Nie znaleziono też żadnych ofiar ani nie natrafiono na nikogo podejrzanego.

W związku z doniesieniami o strzałach na miejsce przybyli uzbrojeni funkcjonariusze policji. Ewakuowano i zamknięto stację metra Oxford Circus i Bond Street. Nie wykluczano związków z terroryzmem.

W mediach społecznościowych naoczni świadkowie mówili o ludziach uciekających do pobliskich sklepów i pubów. Londyńska Policja Metropolitalna wzywała ludzi na ruchliwej Oxford Street, by wchodzili do budynków.

Reuters informował, że "tysiące ludzi biegły w panice, szukając schronienia w sklepach na ruchliwej Oxford Street". Niewielkie obrażenia odniosło 16 osób, które wybiegały ze stacji Oxford Circus.

Jak informowała dzisiaj nad ranem stacja BBC, zamieszanie mogło mieć związek ze sprzeczką pomiędzy dwoma mężczyznami, poszukiwanymi obecnie przez londyńską policję. Według British Transport Police, mężczyźni pokłócili się na stacji metra Oxford Circus, ale nie wiadomo dokładnie, co dokładnie doprowadziło do paniki i doniesień o strzałach.

Policja poszukuje tych dwóch mężczyzn, którzy prawdopodobnie doprowadzili do wczorajszego zamieszania na stacji Oxford Circus. (Fot. BBC/screenshot)

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama