In Planica 70 thousand. Supporters and recent preparations
Trwają ostatnie przygotowania, zwozimy śnieg, sprawdzamy skocznię. Organizacyjnie jak zwykle wszystko jest dopięte na ostatni guzik poinformował dyrektor imprezy Franci Petek i zapowiedział, że Słowenia będzie się starać o organizację mistrzostw świata w 2023 roku.
Na jutro zaplanowane są kwalifikacje do piątkowego konkursu indywidualnego. W sobotę odbędzie się drużynówka, a w niedzielę finał ostatnie zawody tego sezonu. Prognozy pogody na razie są dobre bez opadów i silnego wiatru.
Mam nadzieję, że padnie nawet rekord skoczni powiedział Petek. Ten należy od dwóch lat do reprezentanta gospodarzy Petera Prevca i wynosi 248,5 m.
Największym zainteresowaniem cieszy się jednak pojedynek Stoch vs. Kraft. Obu skoczków dzieli zaledwie 31 punktów. Wszystko rozstrzygnie się w ostatnim konkursie. Będzie bardzo ciekawie i mam nadzieję, że to nie warunki atmosferyczne zadecydują o tym, kto wygra powiedział słoweński skoczek Robert Kranjec, który ostatnio leczy kontuzję.
Jak co roku największym wyzwaniem dla organizatorów jest transport dla kibiców, zawodników, dziennikarzy i oficjeli.
Będąc zaledwie parę kilometrów od skoczni, często potrzebuje się ok. 2,5 godziny na dojazd. Dlatego prosimy wszystkich kibiców, by skorzystali ze specjalnie przygotowanej ścieżki z Kranjskiej Gorze. Droga nie powinna zająć dłużej niż 45 minut zaapelował rzecznik prasowy zawodów Tomi Trbovc.
W Planicy wystąpi pięciu Polaków Stoch, Maciej Kot, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Jan Ziobro.