"Imigranci powinni uczyć się jak porządnie ustawiać się w kolejce"
Dame Louise Casey twierdzi, że imigranci nie mają pojęcia, czym jest esencja brytyjskości - nie trzymają się zasad naturalnych dla Wyspiarzy i dezorganizują im życie. Chodzi o tak proste czynności jak grzeczne ustawianie się w kolejce na przystanku autobusowym czy stanie po prawej stronie na ruchomym schodach.
Według Brytyjki, imigranci powinni też wiedzieć jaka jest różnica między zaproszeniem na herbatę a kolację oraz kiedy wystawiać przed dom worki ze śmieciami.
Casey sugeruje, aby każdy imigrant z Europy składał przysięgę i deklarację integrowania się z Brytyjczykami. Jej zdaniem, imigranci powinni również brać udział w specjalnych lekcjach dotyczących brytyjskiego sposobu życia.
„Nie możemy być nieśmiali w wyrażaniu tego jak tu żyjemy, to imigranci powinni uczyć się tego, jak tu żyjemy, nie na odwrót” - podkreśliła Brytyjka.
Innym pomysłem brytyjskich posłów było kilka dni temu, aby imigranci znali angielski jeszcze przed przyjazdem do UK.
“Znajomość angielskiego jest kluczem do uczestniczenia w naszym życiu społecznym i ekonomicznym. Od wszystkich imigrantów powinno się oczekiwać znajomości języka jeszcze przed przyjazdem do Zjednoczonego Królestwa lub zapisania się na obowiązkowy kurs od razu po przybyciu” - można przeczytać w dokumencie.
Specjaliści zasugerowali także, iż powinny zostać wprowadzone przepisy, które umożliwią rozprowadzanie obcokrajowców po całym kraju, by pomagać w rozwoju gospodarczym różnym regionom.