Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Idą święta, a pracownicy Amazona strajkują

Idą święta, a pracownicy Amazona strajkują
Fot. Getty Images
W najgorętszym dla handlu okresie przedświątecznym pracownicy detalicznego giganta Amazon rozpoczęli wczoraj w Niemczech kilkudniowy strajk. Związkowcy domagają się poprawy warunków pracy i wyższych płac.
Reklama
Reklama
Jak podał związek zawodowy sektora usług Verdi, w akcji protestacyjnej w siedzibach firmy w Bad Hersfeld (Hesja), Lipsk (Saksonia) i Graben (Bawaria) uczestniczyło łącznie 1 800 pracowników.

W Bad Hersfeld, gdzie znajduje się największa placówka firmy Amazon w Niemczech, strajk potrwa do jutra. W Lipsku związkowcy chcą kontynuować akcję do piątku. Dzisiaj do protestu ma przyłączyć się załoga w Werne, w Nadrenii Północnej-Westfalii.

"System stosowany przez Amazon charakteryzuje się niskimi płacami, stałą presją na wyniki i umowami na czas określony. Zatrudnieni powinni bronić się przed takimi metodami" - czytamy w oświadczeniu związku Verdi.

Z danych przekazanych przez przedstawicieli Amazon wynika natomiast, że w strajku wzięło udział tylko 1 115 osób. Rzeczniczka firmy zapewniła, że zamówione przez klientów towary dostarczane są punktualnie.

Związkowcy domagają się objęcia 9 tys. pracowników firmy przepisami umowy zbiorowej dla handlu detalicznego i wysyłkowego. Amazon stosuje mniej korzystne dla zatrudnionych przepisy umowy zbiorowej branży logistycznej i nie zgadza się na żadne ustępstwa.

Wczoraj w centrali giganta internetowego w Seattle odbył się wiec solidarnościowy związkowców amerykańskich z pracownikami niemieckimi. Niemcy są dla firmy Amazon drugim po USA rynkiem zbytu. W 2012 roku wartość sprzedaży w Niemczech wyniosła 8,7 mld dolarów - podał Reuters.

Niemiecką opinię publiczną zbulwersował film dokumentalny wyemitowany w lutym przez telewizję publiczną ARD, w którym pracownicy skarżyli się na klimat zastraszania w siedmiu niemieckich centrach dystrybucyjnych firmy Amazon. Ich zdaniem, zatrudnieni narażeni są na wyrywkowe przeszukania i bezustanną presję na wydajność. Osobom, które odważą się poskarżyć, grozi natychmiastowe zwolnienie. Na represje narażeni są szczególnie pracownicy tymczasowi, w większości obcokrajowcy, którzy nie znają przysługujących im w Niemczech praw.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama