Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Hull: Mieszkańcy osiedla stanęli w obronie prześladowanych Polaków

Hull: Mieszkańcy osiedla stanęli w obronie prześladowanych Polaków
Mężczyzna został skazany na 18 miesięcy pozbawienia wolności. (Fot. Humberside Police)
Mieszkańcy osiedla w hr. Yorkshire stanęli w obronie zaatakowanej na tle rasowym polskiej rodziny. Napastnik musiał szukać schronienia w restauracji z daniami na wynos.
Reklama
Reklama

Do zdarzenia doszło w północnym Hull. 30-letni Sean Cameron zaatakował swoich sąsiadów, twierdząc, że za pomocą monitoringu robią oni zdjęcia jego dziewczynie. Na pomoc prześladowanym ruszyły mieszkanki okolicznych domów. 30-latki wybiegły na ulicę i nakazały mu zostawić Polaków w spokoju.

“Oskarżony odwrócił się do jednej z kobiet, krzycząc: To pie***ni Polacy. Potem wrócił do swojego domu, założył bluzkę i dokądś poszedł. W tym czasie na ulicy zebrali się mieszkańcy. Po około 20 minutach Cameron wrócił z dwoma innymi mężczyznami i zapytał: Kto się wstawił za polskimi ci***ami? Kobieta, która zareagowała jako pierwsza, odpowiedziała: To byłam ja. Na to druga dodała: My wszyscy" - zeznał w sądzie oskarżyciel.

Cameron sięgnął wówczas do rękawa i wydobył metalową rurkę, przypominającą wyglądem część od hulajnogi jego dziecka.

“Wymachując narzędziem, zaczął krzyczeć do tłumu: Wychodź!  Mężczyźni, którzy z nim przyszli próbowali go rozbroić. Wówczas Cameron zaczął uciekać. Gdy mieszkańcy pobiegli za nim, wyjął nożyczki i zaczął nimi wymachiwać. Kobieta, która pierwsza stanęła w obronie Polaków, próbowała mu odebrać narzędzie, jednak otrzymała cios rurką. Inną uderzył w twarz” - relacjonuje serwis “Metro”.

Ostatecznie agresor został rozbrojony, a tłum gonił go uciekającego przez ogródki. Mężczyzna ukrył się w punkcie gastronomicznym, gdzie znalazła go policja.

Aresztowany twierdził, że został zastraszony przez grupę, nie miał broni oraz nie prześladował Polaków.

Sędzia zgodził się z oskarżeniem, że atak miał podłoże rasistowskie. Camerona pogrążyła kryminalna przeszłość – miał na swoim koncie akty wandalizmu w ojczystej Szkocji, uszkodzenie mienia, zabranie auta bez zgody właściciela, grożenie studentom nożem oraz atak na ochroniarzy.

Podczas rozprawy oskarżony przyznał, że jego zachowanie było niedopuszczalne i wyraził skruchę. Twierdził, że wstydzi się tego, co zrobił. Tłumaczył, że stracił nad sobą kontrolę. Obrona oparła się na fakcie, że Cameron został zabrany matce narkomance 3 dni po porodzie, a następnie adoptowany w wieku 5 lat. Jako 11-latek wrócił do domu dziecka.

Po rozważeniu wszystkich okoliczności sąd wydał wyrok 18 miesięcy więzienia.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama