How to become a Viking in Dublin?
Najpierw sunie się ulicami miasta, by w końcu... wpaść do kanału i dalej płynąć. Każdy z turystów, który bierze udział w wyprawie, musi nałożyć na głowę hełm z rogami i co chwila pokrzykiwać na przechodniów. Co jakiś czas "Wikingowie" wrzeszczą "rooaaar", a przechodnie podskakują zaskoczeni.
Na trasie przejazdu prawdziwe perełki: Christchurch Catedral - katedra z 1038 roku, słynna dublińska uczelnia Trinity College, dom, w którym urodził się Oscar Wilde, katedra św. Patryka, Dublin Castle. Jest też coś dla miłośników muzyki - płynąc kanałem mija się studio nagrań grupy U2.
Zanim amfibia wjedzie do kanału, wszyscy wkładają kapoki, a po bokach pojazdu przytwierdzane są dodatkowe bojki, pomagające utrzymać się na wodzie.
"Choć mieszkam w Dublinie już 10 lat, nigdy wcześniej nie wybrałam się na Wiking Splash. Odwiedziła mnie rodzina z Polski i dopiero teraz przekonałam się, jaka to frajda" - przyznaje Ania.
"Zdecydowałyśmy się na tę wycieczkę, widząc jak dobrze bawią się ludzie w trakcie zwiedzania - kiedy amfibie mijały nas na ulicy. Był to strzał w dziesiątkę! Zwiedzałyśmy miasto świetnie się bawiąc. Przewodnik był rewelacyjny!" - mówią inni turyści.