Hotel chain reveals oddest requests from guests in Scotland
Sieć hotelowa Travelodge ma w Szkocji 38 oddziałów, które odwiedzają tysiące turystów. Pracownicy hoteli stworzyli listę osobliwych żądań swoich gości.
Większość kuriozalnych próśb wiązała się z historią Szkocji lub atrakcjami turystycznymi regionu. Jeden z gości hotelowych wyraził chęć wjechania na najwyższy szczyt Wielkiej Brytanii - Ben Nevis (1 345m) samochodem, a inny poprosił o zaaranżowanie herbatki z Elżbietą II w jej letniej rezydencji w Balmoral.
Hotel w Glasgow może pochwalić się turystą, który poprosił recepcjonistkę, aby była świadkiem na jego ślubie.
W Aberdeen gość zamówił włączenie zorzy polarnej. Z kolei w Dunfermline klient zażyczył sobie kąpiel w gazowanym, bezalkoholowym trunku Irn-Bru, zwany "innym napojem narodowym Szkocji”.
”W całym kraju mamy 552 hotele, odwiedza nas rocznie 18 mln gości, staramy się spełniać ich życzenia, ale niektórym nie jesteśmy w stanie sprostać. Należy do nich na przykład pokazanie potwora z Loch Ness czy zbudowanie lądowiska dla helikopterów na dachu hotelu” – zaznaczyła rzeczniczka sieci Shakila Ahmed.
Z tegorocznych danych wynika, że liczba Europejczyków odwiedzających północny region Wielkiej Brytanii w miesiącach tuż po referendum drastycznie spadła. W regionie przybywa za to Amerykanów.