Herbata, dżem i ciastka siłą napędową brytyjskiej gospodarki po Brexicie?
Minister zaprezentowała projekt podczas swojego wystąpienia na targach handlowych w Paryżu. Jej zdaniem strategia przyniesie w ciągu pięciu lat brytyjskiej gospodarce £2,9 miliardów. Produkty miałyby być sprzedawane do 18 krajów.
Projekt obejmuje zarobienie £185 mln na eksporcie takich produktów jak herbata, dżem i ciastka do Japonii i £293 mln na wysyłce piwa i cydru do Australii i Nowej Zelandii.
Rosnące zainteresowanie Ameryki Łacińskiej szeroką gamą brytyjskich produktów, jak whisky i gin mogłoby przynieść z kolei £215 mln.
Pomysł ten został jednak określony na Twitterze jako „szalony”. Jeden z użytkowników napisał: „Brytyjski pomysł na Brexit to sprzedawanie herbaty PG do Indii, pingwinów na Antarktykę i marmolady do Francji. Dobra robota”.
“Zatem brytyjski plan na Brexit to sprzedawanie dżemu i herbaty. Nie wierzyłem w rząd, a tymczasem to sami akademicy i naukowcy” - dodał inny.
Kolejny internauta podkreślił, że herbata nie jest hodowana w Wielkiej Brytanii. „Pomysł na Brexit to eksport herbaty do innych krajów. Wiecie, że nie uprawiamy herbaty, prawda?” - pytał Ross Purves.
“Nasza żywność i napoje są znane z najlepszych standardów, jeśli chodzi o przestrzeganie praw zwierząt, jakości oraz bezpieczeństwa i jestem pewna, że więcej ludzi na świecie polubiłoby to, co oferujemy. Szkocki łosoś, walijska wołowina, whiskey z Irlandii Północnej i angielski ser są już dobrze znane poza Wyspą i chcę, abyśmy budowali ten sukces, pomagając większej ilości firm wysyłać swoje wysokiej jakości produkty za granicę” - podkreśliła w Paryżu Leadsom.
Theresa May zapowiedziała podczas Konferencji Partii Konserwatywnej w Birmingham na początku miesiąca, że do końca marca 2017 zostanie uruchomiony Artykuł 50. To oznacza, że Wielka Brytania wyjdzie z Unii do 2019 roku.