Gordon Strachan undaunted by prospect of Scotland squaring up to "best player in the world"
"Musimy wierzyć, że się uda. Liczymy na dobry występ w czwartek. Rozwinęliśmy się jako zespół" - podkreślił Strachan podczas środowej konferencji prasowej w Glasgow. Jak przyznał, biało-czerwoni również poszli do przodu.
"Myślę, że Polacy mają dużo lepszy zespół w porównaniu z naszym pierwszym spotkaniem . W tej drużynie są topowi piłkarze. Jeśli jednak będziemy utrzymywać się piłce, zwiększymy swoje szanse. Pracowaliśmy ciężko, aby dobrze grać w ataku i umieć bronić się całym zespołem. Musimy stworzyć okazje i potrafić je wykorzystać" - zaznaczył selekcjoner Szkotów.
Biało-czerwoni po ośmiu kolejkach grupy D zajmują drugie miejsce (premiowane awansem) z dorobkiem 17 punktów. O dwa ustępują Niemcom, a wyprzedzają Irlandię (15), Szkocję (11), Gruzję (6) i outsidera grupy Gibraltar (0).
"Mecz z Polską w Glasgow będziemy najważniejszym od chwili objęcia przeze mnie funkcji selekcjonera. W czwartek zapewne rozstrzygnie się, czy mamy szanse na Euro 2016 (w ostatniej kolejce Szkoci grają z Gibraltarem - PAP). Nie będę patrzył na wynik starcia Irlandii z Niemcami. Trzeba skupić się na spotkaniu z Polską i zrobić swoje, dopiero wówczas można patrzeć na innych" - podkreślił trener najbliższych rywali biało-czerwonych.
Jak dodał, jest zadowolony z pracy ze swoimi podopiecznymi, ale wciąż boli go wrześniowa porażka na wyjeździe z Gruzją 0:1.
Szkoci, którzy nie mają już szans na bezpośredni awans (jedynie przez baraże), zagrają w Glasgow osłabieni. W środę poinformowano, że z powodu kontuzji nie wystąpią dynamiczny skrzydłowy Ikechi Anya oraz obrońca Charlie Mulgrew. Już wcześniej uraz wyeliminował Kevina McDonalda, a z powodu kartek zabraknie Jamesa Morrisona.
Dzisiejsze spotkanie Szkocja - Polska rozpocznie się o już o godzienie 19:45 czasu GMT.