Gigantyczna flaga Polski już w Marsylii. Pokonała 1800 kilometrów
Gigantyczna sektorówka, która zadebiutowała podczas EURO 2012, w tym roku wróciła do gry, by wspierać naszych piłkarzy na Mistrzostwach we Francji. W ostatnim czasie flaga wisiała na katowickim Spodku podczas meczu Polska-Ukraina. Teraz przemierzyła ponad 1800 km, by połączyć polskich kibiców naszej reprezentacji, którzy będą dziś obecni na stadionie Stade Vélodrome w Marsylii.
"Po wielu staraniach i przygotowaniach udało się! W niedzielę popołudniu otrzymaliśmy od UEFA zgodę na udział naszej flagi w meczu Polska-Portugalia. Wierzymy, że doda pozytywnej energii naszej reprezentacji. Ruszamy w drogę!" - oświadczył kilka dni temu Lucjan Jaszcz, koordynator akcji w Opinion Strefa Druku.
Pomysłodawcą flagi był komentator sportowy Tomasz Zimoch, natomiast inicjatorem akcji Aleksander Goldschneider - współwłaściciel i członek zarządu firmy Sico Polska, która zaprosiła drukarnię Opinion do współpracy.
Wyprodukowanie sektorówki zajęło 48 godzin. Gliwicka flaga zadebiutowała podczas meczu Polska-Czechy w 2012 r. Zasłoniła wtedy cały sektor zajmowany przez polskich kibiców na stadionie we Wrocławiu. Następnie pojawiła się w czasie półfinałowego meczu Niemcy-Włochy, gdzie w symboliczny sposób polscy kibice podziękowali wszystkim gościom przybyłym do Polski na rozgrywane w naszym kraju mecze EURO 2012.
Gigantyczna flaga ma wymiary 30x52 m i waży ok. 200 kg. Została wydrukowana w formie 17 czerwonych pasów, które połączono z białą częścią złożoną także z 17 uprzednio zszytych pasów. Ma powierzchnię 1 560 m2 i posiada ponad 2 km szwów. Dzisiaj zostanie rozłożona po raz kolejny, podczas meczu polskiej reprezentacji z Portugalią.