Gdzie trafiają pieniądze dla Polonii?

Szef MSZ, Radosław Sikorski, przedstawi wkrótce zarówno priorytety, jak i konkretne działania, jakie już zostały zrealizowane i te zaplanowane na rzecz Polaków żyjących za granicą.

Szef polskiej dyplomacji podkreślił, że polski podatnik przekazuje rocznie "niebagatelną sumę" 90 mln zł na wsparcie naszych rodaków za granicą. Jak poinformował, większość tej sumy z oczywistych względów trafia na Wschód, m.in. na Litwę i Ukrainę, czyli tam, gdzie "historia obeszła się z naszymi rodakami wyjątkowo okrutnie".

"Polityką rządu jest zachęcanie Polaków do powrotu do kraju; a tych, którzy nigdy nie mieszkali, do osiedlania się w naszym kraju" - zaznaczył Sikorski. Jego zdaniem, jest to "nasz pierwszy rezerwuar demograficzny", który skupia ludzi znających Polskę, są z naszego kręgu kulturowego i którzy powinni pomóc nam włączyć się do "światowej rywalizacji o produktywnych obywateli". 

Drugim priorytetem - według Sikorskiego - jest rezerwowanie funduszy na wzmocnienie współpracy gospodarczej pomiędzy naszymi rodakami a Polską. "Ten atut w postaci milionów Polaków, ludzi polskiego pochodzenia za granicą, powinien służyć także naszej gospodarce" - zauważył szef MSZ.

Jak dodał, obecnie rząd wypracował nowe formy współpracy z Polakami żyjącymi poza krajem, jak choćby program "Inteligentny Start", który MSZ realizuje w porozumieniu z polskim biznesem. W jego ramach rodacy mogą utrzymywać kontakt z Polską poprzez pracę w polskiej firmie za granicą.