Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Furry business in Poland: Not many companies, millions of furs

Furry business in Poland: Not many companies, millions of furs
Polska wkrótce zakaże hodowli zwierząt na futra. (Fot. Getty Images)
'Less than a thousand people' - according to ZUS - were officially employed in the fur-breeding industry in 2016-2017.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Jak donosi "GPC", "na dniach do Sejmu wraca dyskusja nad projektem ustawy całkowicie zakazującej zabijania w Polsce zwierząt na futra". "GPC" informuje, że od dłuższego czasu sprawdza, jak wyglądają realia ferm. "Jedną z kontrowersji jest liczba ludzi pracujących w branży" - podkreśla gazeta.

"GPC" przytacza dane zebrane w tym zakresie przez aktywistów z Fundacji „VIVA”.

"Obrońcy zwierząt zdobyli z ZUS-u dane dla działalności gospodarczej w podklasie 01.49Z (obejmuje ona oprócz norek i lisów czy szynszyli także hodowle strusi, jedwabników i pszczół czy zwierząt domowych)" - donosi gazeta.

"Z danych wynika, że w 2016 r. w tej podklasie zatrudniono nie więcej niż... 933 osoby. W tym 699 w ramach umowy o pracę, a 160 na umowę - zlecenie. W roku 2017 (dane do października) zatrudnionych było 986 osób (w tym 770 na umowę o pracę i 76 na umowę-zlecenie)" - można przeczytać.

"GPC" zauważa, że dodatkowo mogły być jeszcze zatrudnione osoby na umowę o dzieło, których nie zgłasza się do ZUS-u.

Z powyższymi danymi "GPC" zestawia zlecony przez hodowców raport z 2014 r., który głosi: "Ministerstwo Rolnictwa szacuje, iż dzięki działalności hodowlanej utrzymywanych jest nawet do 50 tys. miejsc pracy”. Gazeta pisze, że "choć samo ministerstwo odżegnuje się od podania danych, to właśnie ta liczba jest najczęściej wymieniana przez futrzarzy i sprzyjające im media"

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 27.03.2024
    GBP 5.0327 złEUR 4.3153 złUSD 3.9857 złCHF 4.4018 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement