Five guardsmen faint from the heat during Trooping the Colour
Pierwszy z gwardzistów zasłabł podczas występu orkiestry wojskowej - podaje "The Independent". Mężczyzna upadł na kolana, a następnie twarzą na ziemię. Incydent nie przerwał defilady, a żołnierza na noszach wynieśli sanitariusze.
Podczas parady zemdlało jeszcze czterech gwardzistów – informację potwierdziła rzeczniczka regimentu.
Przyczyną omdleń żołnierzy był panujący w stolicy Wielkiej Brytanii upał. Termometry pokazywały ponad 25 stopni. Wykonywanie pokazowych manewrów w uroczystym mundurze i futrzanej czapie to duże wyzwanie dla mundurowych.
Takich upałów mieszkańcy Wielkiej Brytanii nie odczuli od dawna. W weekend temperatura przekroczyła 30 stopni. Rekord ciepła padł w niedzielę, kiedy termometry odnotowały 33 st. C. "To o około 10 kresek więcej niż zwykle o tej porze roku" - informował cytowany przez BBC Charles Powell z Met Office.
Dziś w brytyjskiej stolicy słupki rtęci pokazać mają 32 st. C., a wysokie temperatury potrwają niemal do końca tygodnia.
„Gwardia Królowej” składa się z żołnierzy pięciu różnych pułków piechoty armii brytyjskiej, ubranych w ich mundury galowe składające się z czerwonych bluz mundurowych i bearskins, czyli czap zwanych bermycami.
Uroczysta parada w Londynie z okazji urodzin królowej nazywa się „Trooping the Colour”. W pokazie wzięło udział ponad tysiąc żołnierzy. Chociaż królowa Elżbieta II obchodzi urodziny 21 kwietnia, to uroczystości z nimi związane zawsze odbywają się w czerwcu.