Crispin Benton nie spodziewał się, że jego spacer po Castle Beach odsłoni przed nim tak niecodzienne znalezisko jak list w butelce. Okazało się, że jego autorką była 6-letnia wówczas dziewczynka imieniem Anna. Jak wynika z listu, butelka z krótką wiadomością napisaną przez Kanadyjkę została "nadana" gdzieś z Bahamów, 21 czerwca 2001 roku.

"List był w bardzo dobrym stanie, a butelka mocno zakorkowana, musiałem się nieźle namęczyć, aby ją otworzyć" - relacjonował w rozmowie z serwisem The Falmouth Packet znalazca.

Zdradził, że list napisany wyraźnie dziecięcym pismem, zawiera prostą wiadomość od Anny: "Proszę nie zanieczyszczaj. Dziękuję". Zdaniem Bentona, to zdanie można interpretować jako apel o niezanieczyszczanie mórz i oceanów, który w jego ocenie - zważając na datę nadania - znacznie wyprzedził swoje czasy. Autorka listu zamieściła w wiadomości również swój adres i prośbę o kontakt.

Po odnalezieniu listu Benton niezwłocznie sprawdził adres podany w wiadomości, jak najszybciej chciał skontaktować się z Anną i poinformować ją, że list po ponad 20-letniej podróży znalazł adresata. Niestety, jak udało mu się ustalić, adres jest nieaktualny, obecnie znajdują się tam obszary przemysłowe. Jednak Crispin nie zamierza zaprzestać dalszych poszukiwań i wierzy, że dzięki sile Internetu, Facebookowi, uda mu się odnaleźć dziś już 27-letnią Annę.

"To jedyne w swoim rodzaju doświadczenie. Pomyśleć, że ktoś napisał taki list 21 lat temu. Jestem bardzo ciekawy, co ona teraz robi" - przyznaje znalazca i apeluje, aby pomóc mu w poszukiwaniu autorki wiadomości w butelce.