Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Fibak: Navratilova pomoże Radwańskiej pod każdym względem

Fibak: Navratilova pomoże Radwańskiej pod każdym względem
Martina navratilova i Agnieszka Radwańska rozpoczynaja współpracę (Fot. Getty Images)
Wojciech Fibak bardzo cieszy się z tego, że do sztabu trenerskiego Agnieszki Radwańskiej dołączyła w roli konsultantki słynna Amerykanka czeskiego pochodzenia Martina Navratilova. 'Pomoże naszej tenisistce pod każdym względem' - ocenił.
Reklama
Reklama

"Martina będzie doradzać Agnieszce zarówno pod względem taktycznym, technicznym, jak i będzie brać udział w wyborze turniejów, w których wystąpi Radwańska. Na pewno też da odpowiedni efekt psychologiczny - jej obecność w boksie podczas ważnych meczów wpłynie pozytywnie na postawę Polki" - stwierdził Fibak.

Sam w przeszłości współpracował m.in. ze sztabem Serba Novaka Djokovica. Jak zaznaczył, rola tzw. "supertrenera" nie jest symboliczna.

"O sukcesie decyduje wiele małych detali. Taka osoba ma też wpływ na to, gdzie zawodnik trenuje, jak się przygotowuje do poszczególnych imprez, jak zachowuje się na korcie, ale i w życiu prywatnym. Jestem pewny, że główni trenerzy Agnieszki - Tomasz Wiktorowski i Dawid Celt - będą jak najwięcej spraw omawiać z Martiną" - podkreślił słynny przed laty polski tenisista.

15-krotny zwycięzca turniejów ATP w singlu przyznał, że był zaskoczony, gdy usłyszał, że szósta rakieta świata będzie współpracować właśnie z 58-letnią Amerykanką. Na początku grudnia Wiktorowski w jednym z wywiadów przyznał, że jego podopieczna wkrótce zatrudni dodatkowo kogoś utytułowanego, ale nie wyjawił nazwiska osoby, z którą prowadzone były wówczas rozmowy.

"Bardziej stawiałem na Martinę Hingis. O Szwajcarce też chyba najczęściej wspominano w mediach. To, że Navratilova przystała na taką propozycję jest dla Agnieszki dużym wyróżnieniem, to wymarzone nazwisko. Mam nadzieję, że pomoże jej wygrać upragnionego Wielkiego Szlema" - zaznaczył.

Jego zdaniem wybór 18-krotnej triumfatorki turniejów tej rangi w singlu i jest także dobry ze względu na styl gry prezentowany przez legendarną zawodniczkę, która przez długi czas w powodzeniem rywalizowała na korcie i karierę zakończyła dopiero w 2006 roku.

"Przyjaźnię się z Martiną od lat. Występowaliśmy razem dawno temu w turniejach krajów socjalistycznych i pamiętam, jak jako 15-latka ogrywała 18-latki. Zawsze była stroną atakującą, bardzo inteligentna, dodatkowo z filmowym życiorysem. Nieraz komentowała dla amerykańskiej telewizji mecze Agnieszki i rozmawialiśmy przy tej okazji o niej. Ja znałem już krakowiankę lepiej, ona zaś dopiero ją poznawała. Zgadzaliśmy się co do tego, że Radwańska jest małym geniuszem tenisa. Jestem przekonany, że Martina miała wiele propozycji bycia konsultantką, ale zdecydowała się dopiero pomóc Polce. Być może właśnie dlatego, że ta jest tak kolorową tenisistką i gra przy siatce chyba najlepiej na świecie właśnie od czasów Navratilovej" - podkreślił.

Fibak wspomniał też historię, gdy w czasach juniorskich występów w Wimbledonie Radwańskiej spacerował z nią obok bocznych kortów. Na jednym z nich rozgrzewała się wówczas słynna Amerykanka.

"Próbowałem Agnieszkę zainteresować nią, ale ta ambitnie przeszła szybko dalej. Jakby nie chciała poświęcić czasu na oglądanie tenisistki, która lata świetności ma już za sobą. Cieszę się, że teraz ją doceniła" - podsumował.

We wspomnianym wywiadzie Wiktorowski zaznaczył, że nowy członek sztabu będzie towarzyszył Radwańskiej podczas najważniejszych turniejów i będzie towarzyszył jej łącznie przez kilkanaście tygodni w sezonie. "To bardzo dużo czasu. Martina na pewno zdąży jej wówczas przekazać wiele cennych wskazówek" - ocenił Fibak.

Jak dodał, warunkiem współpracy z takim "superszkoleniowcem" jest opłacenie mu hoteli i przelotów podczas turniejów, w których towarzyszy on zawodnikowi. Funkcjonują zaś różne scenariusze co do ustalenia wynagrodzenia takiego trenera.

"Najkorzystniejsze dla Agnieszki byłoby rozwiązanie, gdyby Martina otrzymała jakiś procent od premii na wynik osiągnięty w danych zawodach. Byłoby to na pewno dla niej znacznie lepsze niż gwarantowanie na wstępie astronomicznych sum, gdy nie wiadomo jeszcze jak ułoży się współpraca" - zastrzegł.

25-letnia Polka współpracę z byłą liderką światowego rankingu ma rozpocząć po świętach. W rozmowie z przedstawicielem organizacji WTA zaznaczyła, że ma nadzieję, iż wiele skorzysta na doświadczeniu Navratilovej.

"Jej osiągnięcia mówią same za siebie. Moim celem jest wygrać Wielkiego Szlema i posiadanie kogoś takiego jak Martina po mojej stronie będzie dużą zaletą i bardzo mi pomoże. Pochodzimy z tej samej części świata i mamy podobne podejście do tenisa i życia, co na pewno pozytywnie wpłynie na naszą relację" - zaznaczyła szósta zawodniczka w rankingu WTA.

Emocje nie opuszczały również Amerykanki, która w przeszłości reprezentowała Czechosłowację. Jak zaznaczyła, miała problem z zaśnięciem ostatniej nocy.

"Wciąż myślałam o tym, jak to będzie wrócić do meczowego rytmu i rywalizacji. Byłam zachwycona, gdy Agnieszka złożyła mi tę ofertę. Nie mogę się doczekać początku tej pracy. Przed nami bardzo fajne wyzwanie" - zadeklarowała.

Wiktorowski poinformował, że o zatrudnieniu konsultanta rozmawiał z Radwańską już od kilku miesięcy. "Martina jest absolutnie perfekcyjną osobą jeśli chodzi o dołączenie do naszej ekipy. Wszyscy możemy się sporo nauczyć od niej i mamy nadzieję, że pomoże nam zrobić kolejny krok" - dodał.

Fibak również był zwolennikiem takiego rozwiązania. Zalecałby je również Jerzemu Janowiczowi. Jak wspomniał, historia zatoczyła koło, bowiem w 1980 roku do niego zwrócił się młody Ivan Lendl.

"Zalecił mu to jego ojciec. Przyszedł i powiedział, że chce być numerem jeden i wygrać Wielkiego Szlema i tylko ja mu mogę w tym pomóc. Niedługo później wygrał French Open. Wtedy Czech zwrócił się do Polaka, teraz Polka do Czeszki. Mam nadzieję, że teraz efekt będzie podobny" - podkreślił.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama