Farage: "Moja żona, Niemka, nie zabiera pracy Brytyjczkom"
7
'Pańska żona jest Niemką, pracuje dla pana i wydaje pieniądze brytyjskich podatników' - dziennikarz BBC wytknął hipokryzję liderowi Ukip, znanemu z antyunijnych oraz antyimigracyjnych poglądów.
Reklama
Reklama
Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (Ukip) rozpoczęła niedawno kampanię przed wyborami do europarlamentu, a plakaty ugrupowania, które pojawiły się na brytyjskich ulicach, wywołały prawdziwą burzę. Ukip straszy na nich nie tylko przed utratą suwerenności przez Wielką Brytanię, ale też uderza w imigrantów z UE, którzy "zabierają pracę Brytyjczykom".
Hipokryzję lidera Ukip, Nigela Farage'a, postanowił mu wytknąć dziennikarz polityczny BBC, Nick Robinson. "Twierdzi pan, że obywatele UE zabierają pracę Brytyjczykom. Jak pan zatem wyjaśni, że pańska żona jest Niemką, pracuje dla pana jako sekretarka i tym samym wydaje pan pieniądze z podatków Brytyjczyków?" - zapytał redaktor lidera Ukip.
"Bo nikt inny nie mógłby wykonywać tej pracy" - odparł brytyjski polityk. "Nie zna pan nikogo, kto by był w stanie...?" - odbił piłeczkę dziennikarz BBC. W tym momencie polityk próbował zbić pytanie Robinsona, twierdząc, że nikt nie podjąłby się pracy bycia żoną Farage'a.
Dziennikarz jednak nie dawał za wygraną, a Farage odparł, że "nie zna nikogo, kto by się zgodził pracować w wyjątkowo niewdzięcznych godzinach, a do tego przez 7 dni w tygodniu". Dodał też, że jego żona dostaje za swoją pracę "bardzo skromne" wynagrodzenie w wysokości do £30,000 rocznie.
"W takim razie nie ma Brytyjczyka, który mógłby pracować jako pańska sekretarka" - podsumował z przekąsem Nick Robinson.
Hipokryzję lidera Ukip, Nigela Farage'a, postanowił mu wytknąć dziennikarz polityczny BBC, Nick Robinson. "Twierdzi pan, że obywatele UE zabierają pracę Brytyjczykom. Jak pan zatem wyjaśni, że pańska żona jest Niemką, pracuje dla pana jako sekretarka i tym samym wydaje pan pieniądze z podatków Brytyjczyków?" - zapytał redaktor lidera Ukip.
"Bo nikt inny nie mógłby wykonywać tej pracy" - odparł brytyjski polityk. "Nie zna pan nikogo, kto by był w stanie...?" - odbił piłeczkę dziennikarz BBC. W tym momencie polityk próbował zbić pytanie Robinsona, twierdząc, że nikt nie podjąłby się pracy bycia żoną Farage'a.
Dziennikarz jednak nie dawał za wygraną, a Farage odparł, że "nie zna nikogo, kto by się zgodził pracować w wyjątkowo niewdzięcznych godzinach, a do tego przez 7 dni w tygodniu". Dodał też, że jego żona dostaje za swoją pracę "bardzo skromne" wynagrodzenie w wysokości do £30,000 rocznie.
"W takim razie nie ma Brytyjczyka, który mógłby pracować jako pańska sekretarka" - podsumował z przekąsem Nick Robinson.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama