Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Fabiański: Nie musimy się martwić o nasze doświadczenie

Fabiański: Nie musimy się martwić o nasze doświadczenie
Łukasz Fabiański po raz drugi pojedzie na mistrzostwa świata. Polski bramkarz znalazł się w kadrze Pawła Janasa na mistrzostwa świata 2006. (Fot. Getty Images)
Łukasz Fabiański, który jako jedyny z obecnych reprezentantów Polski, ma za sobą wyjazd na mistrzostwa świata podkreślił, że wielu piłkarzy ma na koncie występy na Euro 2016. 'Dlatego nie musimy się martwić o nasze doświadczenie' - oświadczył bramkarz.
Reklama
Reklama

Fabiański znalazł się w kadrze Pawła Janasa na mistrzostwa świata 2006.

"Mundial to największa impreza piłkarska na świecie i zwrócone są na nią oczy wszystkich kibiców. W naszym zespole jest wielu graczy, którzy występowali na Euro 2016 lub rozgrywali mecze na wielkich turniejach klubowych. Dlatego o doświadczenie nie musimy się martwić, bo sporo zawodników swoje już przeżyło. Trzeba cieszyć się tą imprezą, ale też pamiętać po co tam się jedzie” – stwierdził Fabiański.

Wcześniej kapitan biało-czerwonych Robert Lewandowski podkreślił, że zespół Adama Nawałki powinien poprawić grę w ofensywie.

"Robert miał na myśli, abyśmy lepiej funkcjonowali w ofensywie jako drużyna. Czyli byli rozstawieni na boisku i wykorzystywali nasze atuty. Robert będzie miał na sobie dużą odpowiedzialność, bo rywale będą na nim skoncentrowani. Patrząc przez pryzmat Euro 2016 nasza obrona była na wysokim poziomie, ale w eliminacjach do mundialu było już sporo do poprawy. Najważniejsze jest to, żeby umiejętnie zachować balans” – podkreślił Fabiański.

Wczorajminął tydzień, od kiedy reprezentacja Polski przebywa w Arłamowie. "Na dzisiejszym treningu widać było, że już jesteśmy na wyższym poziomie. To satysfakcjonujące. Jako grupa wyglądamy obiecująco” – dodał Fabiański.

W poniedziałek Nawałka ogłosił 23-osobową kadrę. To oznaczało, że dziewięciu zawodników nie poleci na mundial. Wyjątkowo z zespołem pozostał Marcin Kamiński, który może zastąpić kontuzjowanego Kamila Glika.

"Jestem bardzo szczęśliwy, bo każdy piłkarz marzy o wyjeździe na mistrzostwa świata. To marzenie każdego dziecka i wielka sprawa. Na pewno pierwszy mecz będzie najważniejszy, bo tylko dwie drużyny awansują z grupy” – oznajmił Karol Linetty.

Pomocnik Sampdorii Genua nie trenował natomiast na zgrupowaniu regeneracyjnym w Juracie.

"Czułem się dobrze, ale miałem złe wyniki badań. W Arłamowie walczyłem o wyjazd na mundial na 200 procent. Daję z siebie wszystko w reprezentacji, koncentruję się na zadaniach taktycznych i wykonuję je w stu procentach. Dodam coś od siebie i będzie lepiej” – zakończył Linetty.

Zgrupowanie w Arłamowie zakończy się w czwartek. O godz. 09:00 czasu GMT rano biało-czerwoni wyjadą do Rzeszowa, skąd polecą do Poznania. Tam dzień później zagrają towarzysko z Chile, a 12 czerwca zmierzą się w Warszawie z Litwą. Następnego dnia kadra Nawałki wyleci do swojej bazy w Soczi.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama