Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Eurosceptyczna UKIP ma szansę na pierwszego posła w Izbie Gmin

Eurosceptyczna UKIP ma szansę na pierwszego posła w Izbie Gmin
Farage (po lewej) krok konserwatywnego posła Carswella (po prawej) nazwał "odważnym, szlachetnym i honorowym" (Fot. Getty Images)
Antyeuropejska partia UKIP ma szansę na pierwszego posła w Izbie Gmin - i to jeszcze za obecnej kadencji parlamentarnej upływającej w maju 2015 r. To wynik politycznych podziałów na brytyjskiej prawicy ws. polityki wobec UE.
Reklama
Reklama

Taka możliwość pojawiła się wczoraj rano na skutek ustąpienia 43-letniego eurosceptycznego posła Konserwatystów Douglasa Carswella, który przeszedł do UKIP. Oznacza to konieczność rozpisania wyborów uzupełniających w jego okręgu Clacton w hrabstwie Essex.

"Zdecydowałem się na ten krok, ponieważ kierownictwo Partii Konserwatywnej ma niepoważny stosunek do konieczności zmian" – zaznaczył Carswell na konferencji prasowej, u boku lidera UKIP, Nigela Farage’a.

Oświadczył, że w styczniu 2013 r. z zadowoleniem powitał zapowiedź premiera Camerona rozpisania referendum członkowskiego ws. członkostwa Wielkiej Brytanii w UE przed końcem 2017 r., ale od tamtego czasu nie dostrzega żadnych działań w tym kierunku.

Lider torysów sygnalizował, że przed rozpisaniem referendum będzie dążył do wynegocjowania dla Wielkiej Brytanii nowego członkowskiego statusu, ale jak dotąd żadne formalne rozmowy nie odbyły się.

Farage przyznał, że prowadził rozmowy z kilkoma posłami torysów mając nadzieję, że co najmniej jednego uda się przekonać do zmiany partii. Krok konserwatywnego posła nazwał "odważnym, szlachetnym i honorowym".

Wybory uzupełniające, w których Carswell będzie kandydował ponownie, ale już z ramienia UKIP, będą ważnym sprawdzianem opinii publicznej przed najbliższymi wyborami powszechnymi. W opinii ekspertów będzie mu je trudno przegrać, bo cieszy się w swym okręgu dużym poparciem.

UKIP wygrał majowe wybory do Parlamentu Europejskiego, zdobywając 24 z 73 brytyjskich miejsc. Sukces odniósł też w lokalnych wyborach samorządowych w Anglii. Jak dotąd partia działająca od 1993 r. nie miała reprezentacji w Izbie Gmin.

Najważniejsze pytanie z punktu widzenia partii konserwatywnej dotyczy tego, czy Carswell – wpływowy i stosunkowo dobrze znany poseł z liberalnego skrzydła torysów - znajdzie naśladowców w szeregach swojej byłej partii podzielonej ws. Europy. "Dezercja Carswella daje Cameronowi przedsmak tego, co go może czekać, jeśli w referendum członkowskim będzie prowadził kampanię za pozostaniem Wielkiej Brytanii w UE" – ocenił publicysta Ian Dunt.

Dezercja Carswella może mieć także pewien wpływ na szkockie referendum niepodległościowe 18 września, ponieważ dla szkockich narodowców może być wyrazem rosnącego eurosceptycyzmu klasy politycznej Londynu, zwiększającego ryzyko wystąpienia Szkocji z UE wraz z całym Zjednoczonym Królestwem. Tymczasem Szkocja miałaby po odzyskaniu niepodległości nadal być częścią Unii.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama