Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polskie płace gonią Zachód?

Polskie płace gonią Zachód?
Płace w Polsce rosną coraz szybciej. (Fot. Thinkstock)
Choć do średniej płacy w krajach położonych za zachód od polskich granic wiele jeszcze brakuje, to straty Polska nadrabia w ekspresowym tempie. Według najnowszych danych Eurostatu, w drugim kwartale tylko w pięciu krajach Unii godzinowe koszty pracy rosły szybciej niż nad Wisłą. W Unii wyróżnili się polscy górnicy. Ich płace rosły najszybciej na kontynencie - informuje portal Money.pl.
Reklama
Reklama

Koszty pracy, czyli wynagrodzenia razem z nakładanymi na nie podatkami i składkami, rosną w Polsce w imponującym tempie. Oznacza to na szczęście zwiększanie płac, a nie podatków.

Koszty pracy to ważny wskaźnik dla tych firm zagranicznych, które planują inwestycje w poszczególnych krajach. Według najnowszych danych Eurostatu, Polska jest na szóstym miejscu w statystyce ich wzrostu w Europie.

W drugim kwartale w Polsce rosły o 8,3 proc. rok do roku, przy niezmienionym opodatkowaniu pracy. Szybciej zwiększały się tylko w Rumunii (+18,6 proc. rdr), na Węgrzech, w Czechach, Bułgarii i na Litwie. Zmniejszyły się tylko w Finlandii (-0,3 proc.).

W opodatkowaniu pracy w Polsce wiele się nie działo, tj. ani go nie podwyższono, ani obniżono, więc koszty płacowe pracy rosły w tym samym tempie, co pozapłacowe, czyli równo po 8,3 proc. rok do roku.

W Europie za cięcia opodatkowania pracy wzięli się w Luksemburgu, dzięki czemu koszty pozapłacowe pracy spadły o 6,7 proc., co przy wzroście wynagrodzeń o 5,3 proc. dało łączny wzrost kosztów pracy o 4 proc.

Cięciami opodatkowania pracy ratowana jest przeżywająca problemy gospodarka fińska i to główna przyczyna spadku jednostkowych kosztów pracy. Pozapłacowe koszty pracy spadły o 5 proc., podczas gdy godzinowe wynagrodzenia rosły o 0,9 proc. rdr.

Najbardziej w górę szło opodatkowanie pracy w Słowenii - przy wzroście płac o 4,4 proc., pozapłacowe koszty zwiększyły się o 9,3 proc. Obciążenia od wynagrodzenia państwo zwiększało też na Słowacji, w Chorwacji, Wielkiej Brytanii i w Bułgarii.

Jeśli spojrzeć w ujęciu branżowym, to największe podwyżki w skali roku dostali górnicy. Eurostat informuje, że było to aż 39 proc. To zresztą najwyższa dynamika z wszystkich sektorów w całej Europie. Równie szybko rosły płace tylko w edukacji i opiece zdrowotnej w Rumunii.

Najbardziej spadały wynagrodzenia w greckiej energetyce (-16 proc. rdr) i również greckiej budowlance.

W Polsce, poza górnikami, dobrze drugi kwartał zapamiętają zatrudnieni w energetyce (+10,9 proc. rdr) oraz branży finansowej (+9,3 proc. rdr). Najniższy wzrost płac był - jak zauważa Money.pl - w edukacji (+5,4 proc.) i transporcie (+5,6 proc.).

Jak podał w poniedziałek GUS, przeciętna wysokość wynagrodzenia w firmach zatrudniających co najmniej 10 osób wyniosła w sierpniu 4 492,63 zł brutto, a więc na rękę niecałe 3 200 zł. W ciągu 12 miesięcy przeciętnie odnotowano podwyżki o 280 zł brutto.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama