Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Euro 2024: A month before the barracks, the Polish team theoretically stronger than in 2023

Euro 2024: A month before the barracks, the Polish team theoretically stronger than in 2023
Polska reprezentacja piłki nożnej wciąż ma szanse na awans do Euro 2024. (Fot. Getty Images)
The return to health of Jakub Moder, to regular play - Jakub Kiwior, to shooting form - Robert Lewandowski and Krzysztof Piątek, and from MLS to Europe - Karol Świderski. There are many examples of how the Polish national team seems stronger ahead of the Euro barracks than in 2023.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

O poprzednim roku kibice i piłkarze reprezentacji oraz działacze PZPN chcieliby zapewne jak najszybciej zapomnieć. Był tak nieudany, że w efekcie biało-czerwoni, m.in. po wyjazdowym porażkach z Czechami, Mołdawią i Albanią, zajęli trzecie miejsce w - uznawanej za najsłabszą - grupie eliminacji Euro 2024.

Nie brakowało głosów, że reprezentacja Polski nie zasłużyła na awans, ale wciąż ma na to dużą szansę. Dzięki udziałowi dwa lata wcześniej w najwyższej dywizji Ligi Narodów wystąpi w barażach. W półfinale podejmie - za miesiąc - 21 marca znacznie niżej notowaną Estonię, a w ewentualnym finale pięć dni zagra na wyjeździe z lepszym z pary Walia - Finlandia.

Ostatni mecz reprezentacji w eliminacjach Euro 2024, 17 listopada w Warszawie z Czechami (1:1), gospodarze rozpoczęli w składzie: Wojciech Szczęsny - Jan Bednarek, Paweł Bochniewicz, Jakub Kiwior - Przemysław Frankowski, Bartosz Slisz, Jakub Piotrowski, Damian Szymański, Nicola Zalewski - Robert Lewandowski, Karol Świderski.

Nie było m.in. chorego Piotra Zielińskiego i mającego kłopoty z barkiem Matty'ego Casha.

Natomiast z zawodników obecnych w wyjściowej jedenastce, Kiwior był wówczas rezerwowym w Arsenalu, Świderski już wcześniej skończył sezon w USA i trenował w Polsce, a wcześniej jego przyjazdy zza oceanu były kłopotem dla każdego selekcjonera, zaś Lewandowski dopiero pod koniec października wrócił do gry po prawie miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją i nie był jeszcze w najwyższej formie.

Kiedy po ostatnim meczu kadry - towarzyskim z Łotwą 21 listopada w Warszawie (2:0) - Probierz został zapytany, ilu ma pewniaków pod kątem marcowych meczów, odparł: "Nie jestem prorokiem. Nie wiem, kto będzie zdrowy za cztery miesiące".

Jak jednak później zaznaczył, wierzy, że kilku reprezentantów zmieni klub lub wywalczy miejsce w składzie dotychczasowych zespołów i będzie miał stałą grupę 30 piłkarzy w kadrze.

Od tego czasu minęły trzy miesiące i... spełniły się życzenia selekcjonera. Sytuacja kadrowa reprezentacji wydaje się w tym momencie naprawdę dobra. Większość piłkarzy nie narzeka na kłopoty zdrowotne, z wyjątkiem pauzującego od miesiąca Damiana Szymańskiego, ale pomocnik AEK Ateny ma wrócić do gry na początku marca.

Kiwior zaczął występować regularnie w Arsenalu w Premier League, ostatnio nawet - 11 i 17 lutego - w podstawowym składzie. Oba te spotkania "Kanonierzy" wysoko wygrali, nie tracąc bramki - 5:0 z West Ham United i 6:0 z Burnley.

Pod koniec ubiegłego roku do gry wreszcie - po 18-miesięcznej przerwie (od kwietnia 2022) - wrócił Moder, w którym od dawna fachowcy widzą jednego z liderów drugiej linii reprezentacji. Nie brakowało głosów, że fatalne występy biało-czerwonych w ostatnim roku to efekt m.in. braku zawodnika angielskiego Brightonu.

W trakcie niedawnego okna transferowego Świderski, specjalista od goli w ważnych meczach kadry narodowej, został wypożyczony (z opcją wykupu) z amerykańskiego Charlotte FC przechodzi do Verony.

To dobra informacja nie tylko dla 27-letniego napastnika, ale również dla Probierza. Piłkarz nie będzie musiał po przybyciu na zgrupowania kadry zmagać się z kłopotami wynikającymi ze zmiany strefy czasowej.

Być może najważniejszą informacją dla selekcjonera jest powrót do strzeleckiej formy Roberta Lewandowskiego. Kapitan kadry miał nieudaną końcówkę 2023 roku. W hiszpańskiej ekstraklasie nie strzelił gola przez prawie dwa miesiące - od 10 grudnia do 3 lutego (trafiał tylko w Pucharze Króla i Superpucharze Hiszpanii), ale w tym miesiącu ma już cztery ligowe bramki.

Do imponującej formy strzeleckiej sprzed lat wrócił wreszcie Krzysztof Piątek. Piłkarz, który w przeszłości strzelał gole m.in. dla Genoi i Milanu, w pewnym momencie znalazł się na zakręcie kariery. Nie wiodło mu się w barwach Herthy Berlin, Fiorentiny i Salernitany, więc spróbował sił w Turcji.

Początki w Istanbul Basaksehir też nie były olśniewające, ale od 5 listopada Piątek uzyskał w tureckiej ekstraklasie aż 12 goli. W takiej dyspozycji może śmiało myśleć o powrocie do reprezentacji, w której nie grał od czasu meczu z Argentyną (0:2) na mundialu 2022.

Również 12 bramek w tureckiej lidze w tym sezonie ma Adam Buksa. To piłkarz, który występował w przeszłości w RC Lens, ale jesień 2022 i pierwsze miesiące 2023 roku stracił z powodu kontuzji. Po wypożyczeniu z Francji do Antalyasporu, gdy zdrowie już dopisuje, regularnie przypomina o swoich strzeleckich umiejętnościach.

Zresztą to właśnie on, podobnie jak Sebastian Szymański, zdobył bramkę w debiucie Probierza w reprezentacji - 12 października na wyjeździe z Wyspami Owczymi (2:0).

Kolejną dobrą informacją był powrót w połowie grudnia do gry obrońcy Lecha Poznań i reprezentacji Bartosza Salamona.

Kolejnym wzmocnieniem reprezentacji może być Kamil Piątkowski. To jeden z największych pechowców kadry, ale ostatnie miesiące są dla niego znacznie lepsze. W styczniu został wypożyczony z FC Salzburg do Granady i wywalczył miejsce w podstawowym składzie. Nie zagrał wprawdzie 11 lutego z Barceloną Lewandowskiego, ale powodem była przymusowa pauza za czerwoną kartkę.

Jeżeli Probierz może się czymś martwić w perspektywie walki o Euro 2024, to chyba głównie sytuacją Piotra Zielińskiego w Napoli.

Prawie 30-letni pomocnik odejdzie po sezonie z klubu, więc nie został zgłoszony do trwającej obecnie fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Jeżeli jednak będzie dostawać szansę w Serie A, to absencja w dwóch meczach 1/8 finału LM nie powinna być żadnym problemem w kontekście występów w reprezentacji.

Szeroka kadra Probierza na najbliższe spotkania ma być znana 1 marca, natomiast ostateczna - 14 marca.

Czytaj więcej:

Losowanie Euro 2024. Polacy poznali rywali w grupie, jeśli przejdą baraże

Polska zagra z Chorwacją, Portugalią i Szkocją w piłkarskiej Lidze Narodów

PZPN wybrał trzy potencjalne bazy na Euro 2024

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 07.05.2024
    GBP 5.0228 złEUR 4.3116 złUSD 4.0056 złCHF 4.4120 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement