Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

EU to hold first Brexit summit a month after article 50 notice

EU to hold first Brexit summit a month after article 50 notice
Tusk zapowiedział unijny szczyt w sprawie Brexitu. (Fot. Getty Images)
Council president Donald Tusk says main priority for negotiations is to ensure UK's departure is least painful for EU.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

"Osobiście wolałbym, żeby Wielka Brytania nie zdecydowała o wyjściu z UE, ale większość brytyjskich wyborców postanowiła inaczej. Dlatego musimy zrobić wszystko co w naszej mocy, żeby proces rozwodowy był jak najmniej bolesny dla UE" - oznajmił Tusk.

"Naszym głównym priorytetem podczas negocjacji musi być zapewnienie możliwie największej pewności i jasności dla naszych obywateli, firm i krajów członkowskich, które będą negatywnie dotknięte Brexitem" - dodał szef Rady Europejskiej.

Tuż po tym jak rząd w Londynie powiadomił unijne instytucje, że 29 marca premier Theresa May wyśle oficjalny list informujący o zamiarze opuszczenia Wspólnoty przez Wielką Brytanię Tusk ogłosił, że przygotuje projekt wytycznych dla 27 krajów w ciągu 48 godzin od otrzymania pisma z Downing Street.

Przyjęcie przez szefów państw i rządów wytycznych do rokowań będzie polityczną wskazówką dla mającego prowadzić techniczne rozmowy głównego negocjatora z Komisji Europejskiej Michela Barniera.

Po przyjęciu wytycznych przez "27" Komisja Europejska ma bezzwłocznie wydać rekomendacje, by rozpocząć rozmowy. Następnie przedstawiciele państw członkowskich w Radzie UE podejmą formalną decyzję o otwarciu rokowań, przyjmując mandat do prowadzenia negocjacji dla KE.

Zgodnie z zapisami Traktatu Lizbońskiego, rozmowy powinny potrwać dwa lata, co oznacza, że o ile nie dojdzie do jednomyślnego przedłużenia terminu o dwa lata przez wszystkie państwa członkowskie, to Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej 29 marca 2019 roku.

Zgodnie z zapowiedziami polityków kwestia przyszłych praw obywateli UE mieszkających w Wielkiej Brytanii, w tym niespełna miliona Polaków, będzie wśród pierwszych tematów podjętych w trakcie negocjacji.

Choć list uruchamiający formalną procedurę wyjścia Wielkiej Brytanii z UE dotrze do Brukseli w przyszłym tygodniu, to od dłuższego czasu wiadomo jaką pozycję negocjacyjną przyjmują obie strony.

W połowie stycznia premier May zapowiedziała, że Wielka Brytania wraz z wyjściem z Unii Europejskiej opuści także wspólny rynek UE i będzie chciała wynegocjować nowe porozumienie o wolnym handlu ze Wspólnotą, bez zachowania dotychczasowych czterech swobód.

Na początku lutego rząd w Londynie opublikował z kolei tzw. białą księgę, która m.in. opisuje proponowany proces przeniesienia unijnej legislacji do prawa brytyjskiego, co ma uspokoić pracodawców zaniepokojonych zmianami w przepisach.

Dokument zawiera też zobowiązanie do znaczącego ograniczenia imigracji przy jednoczesnej "konieczności zrozumienia potencjalnego wpływu proponowanych zmian na różne części Wielkiej Brytanii", a także deklarację chęci wyjścia z unii celnej i podpisywania nowych, niezależnych od UE umów celnych przez władze w Londynie.

Brytyjski rząd powtórzył, że jest gotów do złożenia gwarancji dotyczących przyszłych praw 3,8 mln obywateli innych państw członkowskich Unii Europejskiej - w tym, co zaznaczono, znacznej populacji Polaków - "tak szybko, jak będzie to możliwe", pod warunkiem uzyskania podobnych gwarancji dla Brytyjczyków na kontynencie.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement