Dzisiaj na Wyspach jak w Miami. W Anglii będzie nawet 34 stopnie

Aura rozpieszcza ostatnio mieszkańców Wielkiej Brytanii - nad Tamizą bywa cieplej niż na Wyspach Kanaryjskich. Eksperci uważają, że dzisiaj lub jutro padnie kolejny rekord ciepła.

W ciągu dnia na południu Anglii termometry pokażą 30 stopni, a meteorolodzy przewidują, że jutro temperatura może osiągnąć nawet 34 stopnie. To więcej niż podczas najgorętszego dnia w tym roku, który zanotowano w Brize Norton w Oxfordshire, w Anglii. Termometry pokazały tam 33,5 stopni Celsjusza.

W nocy będzie powyżej 15 stopni. Synoptycy podają, że upały mogą potrwać nawet do Summer Bank Holiday (najbliższy poniedziałek).

Wraz z informacjami o niezwykłej fali gorąca na Wyspach pojawiają się i ostrzeżenia. Krajowe Biuro Meteorologiczne ogłosiło trzeci poziom zagrożenia upałem w czterostopniowej skali alarmowej. Alert obowiązuje od dzisiaj, od godziny 9:00 do jutra do godziny 9:00.

W związku z tym powinno się szczególną opieką otoczyć osoby starsze, dzieci, kobiety w ciąży i te, które cierpią na alergie, choroby układu krążenia i oddychania.

„Unikaj słońca, utrzymuj taki chłód w mieszkaniu, jak to tylko możliwe, zasłoń okna – to może pomóc. Otwórz okna na oścież po południu, pij dużo wody. Jeśli znasz osobę starszą, która mieszka samotnie, zapytaj, czy nie potrzebuje pomocy. W razie jakichkolwiek pytań w związku ze zdrowiem i upałem, możesz zadzwonić pod numer NHS 111 lub zapytać w najbliższej aptece farmaceutę” - radzi Met Office na swojej stronie.

Wiele osób dzisiaj pracuje z domu. Pracodawcy zgodzili się na to, aby nie narażać zdrowia pracowników, zwłaszcza podczas podróży środkami komunikacji miejskiej.

Transport for London zaleca swoim pasażerom, aby nie wsiadali do metra bez butelki wody. Apelują też do wszystkich, którzy czują się osłabieni, aby pozostali na świeżym powietrzu i w cieniu.

Media brytyjskie podkreślają, że w Londynie jest dzisiaj cieplej niż w Miami na Florydzie.