Dziś Boże Narodzenie prawosławnych i wiernych innych obrządków wschodnich
Według danych Soboru biskupów polskiej Cerkwi, ponad 90 proc. prawosławnych parafii w kraju stosuje w życiu religijnym właśnie kalendarz juliański.
Rodziny świętujące w tym terminie Boże Narodzenie wczoraj po zmroku zasiadły do wigilii. Postny posiłek zaczynał się od modlitwy i dzielenia prosforą - chlebem liturgicznym, używanym w Kościele wschodnim do konsekracji i komunii. Potem wielu prawosławnych udało się do cerkwi na kilkugodzinne uroczystości. W zależności od lokalnej tradycji, najczęściej rozpoczynały się one o północy lub dwie godziny później.
W katedrze metropolitalnej w Warszawie takim uroczystościom przewodniczył zwierzchnik Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego (PAKP) abp Sawa. W katedrze św. Mikołaja w Białymstoku, stolicy regionu, gdzie są największe w kraju skupiska prawosławnych - ordynariusz diecezji białostocko-gdańskiej abp Jakub.
"Współczesny świat jest pełen trudności, duchowych i materialnych rozczarowań" - napisali hierarchowie w bożonarodzeniowym orędziu, skierowanym do wiernych i duchowieństwa przez sobór biskupów PAKP. Dodali, że obecnie człowiek doświadcza wielu wzburzeń i upadków, które prowadzą do rozkładu rodziny i społeczeństwa.
"Ludzkość cierpi z powodu wielu bratobójczych wojen, terroryzmu, patologii, zabijania nienarodzonych dzieci itp. W świecie jest wiele niesprawiedliwości, gwałtów, a za mało modlitwy, miłości, wstrzemięźliwości" - napisali podkreślając przy tym, że prawosławni chrześcijanie mają obowiązek "dawania przykładów czynienia dobra dla otaczającego nas świata".
Dokładnych danych co do liczby prawosławnych w naszym kraju nie ma. W ostatnim spisie powszechnym przynależność do tego Kościoła zadeklarowało 156 tys. osób. Według hierarchów Cerkwi, dane te są jednak niemiarodajne; oni liczbę wiernych szacują na 450-500 tys.
Grekokatolików, według danych GUS, jest w Polsce ponad 33 tys. Ok. 2 tys. jest staroobrzędowców, również w tym terminie świętujących Boże Narodzenie.