Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Dyskwalifikacja Suareza sprawą wagi państwowej!

Dyskwalifikacja Suareza sprawą wagi państwowej!
Turyści w Brazylii robią sobie żartobliwe zdjęcia na tle plakatu z "gryzącym" Suarezem. (Fot. Getty Images)
Decyzja o dyskwalifikacji na dziewięć meczów Urugwajczyka Luisa Suareza wywołała niezadowolenie kibiców i działaczy piłkarskiej federacji, a głosy oburzenia wyrazili nawet politycy. W obronie napastnika stanęli m.in. prezydent oraz minister sportu.
Reklama
Reklama
Krajowe media uznały decyzję Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA) za przejaw "polowania" na Suareza. W jego obronie stanął prezydent Jose Mujica. "Nie wybraliśmy go na filozofa, mechanika, czy osobę o dobrych manierach. Jest świetnym piłkarzem. Ja nie widziałem, żeby kogokolwiek ugryzł" - przyznał.

Prezydent zamierza zwołać specjalne spotkanie z minister sportu Liliam Kechichian, na którym politycy przedyskutują możliwości odwołania się od decyzji FIFA. Wcześniej Mujica skontaktował się telefonicznie z selekcjonerem Oscarem Tabarezem, aby przekazać mu swoje wsparcie.

"Jesteśmy bardzo dotknięci przesadną karą. Teraz zobaczymy, w jaki sposób możemy pomóc zawodnikowi. Musimy pokazać klasę" - przyznała Kechichian.

Krajowa federacja piłkarska zapowiedziała już, że jak najszybciej złoży odwołanie. "Pracujemy obecnie nad jego treścią z prawnikiem. Złożymy je prawdopodobnie jeszcze dziś, choć mamy na to trzy dni. Zależy nam na jego jak najszybszym rozpatrzeniu. Naszym zdaniem brakuje niezbitych dowodów na to, że tego rodzaju kara jest uzasadniona. Według mnie jest przesadna i absurdalna" - ocenił prezes Wilmer Valdez.

Nie wszyscy podzielają jednak zdanie przedstawicieli krajowych i futbolowych władz. Inną opinię o postępku Suareza wyraził Alcides Ghiggia, który zdobył zwycięską bramkę dla Urugwaju przeciwko Brazylii w finale MŚ w 1950 roku. "Nie wiem, co ten chłopak sobie myśli, co się dzieje w jego głowie... Nieważne, czy się jest z Urugwaju, czy z innego państwa, trzeba ponieść karę za takie zachowanie na boisku. To nie wojna" - ocenił.

Zgadza się z nim były piłkarz reprezentacji Brazylii, najskuteczniejszy strzelec w historii mistrzostw świata -Ronaldo. "Jeśli któreś z moich dzieci mnie ugryzie, odsyłam je do ciemnego pokoju, w którym czai się 'wielki, zły wilk'. Dyskwalifikacja to futbolowy odpowiednik tej kary" - skomentował.

Jednak jego rodak Fred, który gra w barwach "Canarinhos" w trwającym mundialu, stanął w obronie Urugwajczyka. "To niesprawiedliwa kara, bo może zakończyć karierę zawodnika. Cztery miesiące, dziewięć meczów, cały świat się pastwi i krytykuje błąd. Owszem, musiał być ukarany, ale ja wolałbym jednak zobaczyć go jeszcze w tych MŚ" - ocenił.

W Brazylii Suarez zdobył dwie bramki, obie w spotkaniu z Anglią. Dzięki temu Urugwajczycy wygrali 2:1. Później pokonali także Włochy 1:0 i awansowali do 1/8 finału, w którym zmierzą się z Kolumbią.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama