Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Duńczycy w Dublinie w 90 minut od depresji do euforii"

"Duńczycy w Dublinie w 90 minut od depresji do euforii"
Dania, która była grupowym rywalem Polski w eliminacjach, pokonała w Dublinie Irlandię 5:1 (2:1). (Fot. Getty Images)
Rewanżowy mecz barażowy eliminacji do piłkarskich mistrzostw świata z Irlandią miał być dla Danii horrorem i thrillerem. Zakończył się jednak pogromem rywala 1:5 i przejściem z depresji do euforii z upragnionym awansem na mundial w Rosji - skomentowały duńskie media.
Reklama
Reklama

"Sensacyjny Christian Eriksen i jego trzy bramki. Jedziemy na mundial. Yes, Yes, Yes !!!" - oznajmił dziennik "BT". Natomiast "Ekstrabladet" stwierdził: "kolejny król Danii Christian wystrzelił nas na mundial lecząc w zaledwie 90 minut z futbolowej depresji".

"Politiken" skomentował, że "Dania w ponury deszczowy wtorek wygrała wartościowe bilety do Rosji", a "Jyllands Posten", że "wspaniały Eriksen wbrew pesymistycznym ocenom ekspertów powalił dumną Irlandię na kolana".

"Nie objąłem pozycji selekcjonera po to, aby awansować na mundial, lecz po to, aby stworzyć nową drużynę na mistrzostwa Europy w 2020 roku. Ten plan został zaakceptowany przez mojego pracodawcą czyli Duńską Federację Piłkarską DBU. Wyjazd na mundial jest więc nieco nieoczekiwanym bonusem i myślę, że przyjemnym" - podkreślił norweski selekcjoner Danii Age Hareide zatrudniony przez DBU w grudniu 2015 roku

Duńczycy po pierwszym meczu barażowym w sobotę w Kopenhadze, który zakończył się bezbramkowym remisem, byli bardzo niezadowoleni. Pomimo kilku dobrych sytuacji Irlandczycy zamurowali bramkę więc media i kibice byli pełni obaw przed rewanżem w Dublinie.

"Dlatego też jechaliśmy tam myśląc poważnie o zakończeniu tego dwumeczu rzutami karnymi. Nie wierzyliśmy, że Irlandczykom można strzelać gole w regulaminowym czasie" - podkreślił "Ekstrabladet".

Z kolei "BT" skomentował, że rozwiązanie było istnie czarnobiałe. "Albo triumfalne zakończenie eliminacji i bajkowy wyjazd do Rosji, albo smutne oglądanie meczów z wygodnego fotela w domu".

"Eliminacje były trudne i nieco dla nas dziwne lecz wreszcie nastąpił ten magiczny wieczór 1 września, a rozgromienie Polski w Kopenhadze 4:0 skonsolidowało tą młodą drużynę, której Hareide wszczepił zwycięskie DNA" - napisał "Ekstrabladet".

Gazeta odkreśliła, że "po pierwszym meczu i wyniku 0:0 sobotni wieczór w Kopenhadze zamiast oczekiwanej fiesty przebiegał w bardzo smutnej atmosferze picia ciepłego piwa bez piany. Teraz chcemy, aby 14 listopada ustanowić dniem świętego Christiana, tak jak Irlandczycy mają swojego Patryka, który jest patronem piwa".

Dania, która była grupowym rywalem Polski w eliminacjach, pokonała w Dublinie Irlandię 5:1 (2:1). Spotkanie sędziował Szymon Marciniak. W pierwszym meczu w sobotę w Kopenhadze było 0:0.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama