Żebrak wspierający akcję charytatywną poruszył internautów

“Ludzie śpiący na ulicach stolicy są zdecydowanie zbyt częstym widokiem w tych czasach. Ale to, co udało się sfotografować Phily’emu Dunne’owi na Henry Street, było czymś niezwykłym — prawdziwie słodko-gorzka chwila” - komentuje serwis Lovin.ie.

Mężczyzna zauważył wzruszającą scenę podczas swojej przerwy obiadowej. Zobaczył, jak bezdomny sięga do kieszeni, żeby wrzucić drobne do puszki wolontariuszy zbierających pieniądze na cele charytatywne.

“Stałem za tym żebrakiem przed Arnottsem, kiedy zauważyłem dwóch chłopaków z Autism Ireland, proszących ludzi o datki. Wtedy bezdomny zawołał ich, a kiedy podeszli, przekopał swoje kieszenie, wydobył drobne i wrzucił do puszki. Było mi przykro z powodu położenia tego człowieka, ale jego dobroć i współczucie bardzo mnie zainspirowało. To był niezwykły widok!” - komentuje Phily.

Mężczyzna, poruszony aktem dobroci, postanowił kupić kanapkę i ofiarować datek bezdomnemu. Jednak gdy wrócił na miejsce, już go nie zastał.

“Udostępniłem to zdjęcie, aby podnieść świadomość ludzi, ale też, choć w taki sposób, wynagrodzić temu mężczyźnie jego dobroć. Chciałbym, by ludzie dowiedzieli się, że nie wszyscy bezdomni to narkomani czy kryminaliści. Często trafiają oni na ulicę w wyniku niesprzyjających okoliczności i potrzebują trochę pomocy” - podsumowuje autor zdjęcia.