Dublin Bus zarabia krocie na nieodebranych resztach
Ponad €50 tys. miesięcznie to kwoty, jakie zarabia przewoźnik na nadpłatach za bilety. To jednak o połowę mniej niż w 2012 roku – w czasach przed wprowadzeniem kart przejazdowych Leap Card.
Od 15 lat osoby płacące za kursy gotówką muszą mieć odliczoną kwotę wartości biletu. Każda nadpłata drukowana jest na bilecie i można ją odzyskać w siedzibie głównej Dublin Bus. Według firmy, jest to jedyny tego typu miejski system w Europie.
Środki z nieodebranych nadpłat przewoźnik przeznacza na wspieranie lokalnych społeczności.
"Okres, w jakim można się starać o refundację, nie jest określony, dlatego Dublin Bus zabezpiecza część kwoty dla klientów, którzy chcą odzyskać resztę. Obecnie czyni to jednak zaledwie 10% osób” - informuje Journal.ie.
W sumie od 2012 roku firma przyjęła €7,28 mln w nadpłatach. Z tego odebrane zostało zaledwie 20% (€1,54 mln).
W ciągu pierwszych 3 miesięcy 2018 r. do Dublin Bus trafiło już w ten sposób €142 022.
Linie z największymi kwotami nieodebranych reszt z biletów (od 2012 r.):
- 15, Clongriffin – Ballycullen Road – €435 149
- 46a, Phoenix Park – Dun Laoghaire – €405 102
- 16, Dublin Airport – Ballinteer – €391 471
- 39, Burlington Road – Ongar – €380 041
- 27, Clarehall – Jobstown – €358 624