Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Dron aborcyjny" przyleciał do Polski

"Dron aborcyjny" przyleciał do Polski
Dron wystartował z Frankfurtu nad Odrą (Fot. Getty Images)
Feministki z holenderskiej organizacji Women on Waves wysłały dzisiaj z Frankfurtu nad Odrą (Niemcy) do sąsiednich Słubic niedużego drona z tabletkami aborcyjnymi. Akcja miała pokazać różnice w dostępie do usług aborcyjnych w Polsce i innych krajach Europy.
Reklama
Reklama

Kampania z „dronem aborcyjnym” była pomysłem holenderskiej organizacji Women on Waves, promującej prawa kobiet i upowszechniającej informacje nt. sposobów pozbycia się niechcianej ciąży. Akcję wsparły: organizacja Ciocia Basia, Fundacja Feminoteka, Porozumienie Kobiet 8 Marca, Berlin-Irish Pro Choice Solidarity, Codziennik Feministyczny i partia Twój Ruch.

„Zrobiliśmy tę akcję w celu zwrócenia uwagi opinii publicznej na problem tego, że kobiety w Polsce nie mają dostępu do medycznej aborcji oraz do refundowanej antykoncepcji. Powinny mieć także dostęp do rzetelnej edukacji seksualnej. Jest to potrzebne tym kobietom, żeby ich prawa człowieka nie były łamane” - oświadczyła Agnieszka Olszewska z organizacji Women on Waves.

Dron wystartował z nabrzeża Odry we Frankfurcie nad Odrą i po pokonaniu kilkuset metrów, po chwili wylądował na polanie, na drugim brzegu rzeki. Wydarzenie to nie wzbudziło wielkiego zainteresowania mieszkańców. Nie przyszli także przeciwnicy aborcji.

Po dostarczeniu przesyłki do Słubic – dwóch opakowań pigułek aborcyjnych – zdjęła je z drona Agnieszka Olszewska i oświadczyła, że są przeznaczone dla niej i jeszcze jednej dziewczyny. „Jest to tabletka, która jest używana do medycznej aborcji. Tę tabletkę zażyję po to, aby została natychmiast zużyta i nie rozprowadzona do innych osób na terenie Polski, aby prawo polskie nie zostało złamane. Tabletka ta nie ma żadnych efektów ubocznych i może zostać zażyta przez każdą kobietę” - zaznaczyła Olszewska. Wyjaśniła, że by doszło do poronienia, trzeba zażyć także drugi rodzaj tabletek.

Nagłaśniając akcję nazwaną „aborcyjny dron” jej organizatorzy wskazywali, że niemal we wszystkich europejskich krajach aborcja jest legalna, poza Polską, Irlandią i Maltą. Ich zdaniem w tych trzech krajach prawa kobiet nadal są łamane.

Przekonywali, że niektóre korzyści związane z postępem medycyny są niedostępne dla polskich kobiet, gdyż środki wykorzystywane w aborcji farmakologicznej – uznane przez Światową Organizację Zdrowia za leki podstawowe – nie są dopuszczone do obrotu w Polsce.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama