Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Djokovic pulls off French Open quarterfinal win over Nadal

Djokovic pulls off French Open quarterfinal win over Nadal
Novak Djokovic pokonał Rafaela Nadala 7:5, 6:3, 6:1 (Fot. Getty Images)
Novak Djokovic just won the French Open. He still needs to win two matches to actually take the title, but on Wednesday afternoon he did something that could be considered even more impressive, something only one other player has done since 2005: Djokovic defeated Rafael Nadal in Paris.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Djokovic, lider światowego rankingu, wciąż czeka na pierwszy sukces w stolicy Francji. W 2012 i ubiegłym roku dotarł do finału, ale w obu przypadkach przegrał z Nadalem. Z kolei w 2013 roku zawodnik z Majorki wyeliminował Serba w półfinale.

W Wielkim Szlemie spotkali się wczoraj po raz 13. i ten pojedynek był na swój sposób historyczny. Trzy sety do wyłonienia zwycięzcy wystarczyły poprzednio w 2007 roku, kiedy Hiszpan już uchodził za "króla mączki", a Serb dopiero aspirował do najwyższych laurów. Jeszcze wcześniej, w 2006 roku, spotkali się tak szybko, choć to już ćwierćfinał.

Później siedem razy ich spotkanie było decydujące w turnieju, a czterokrotnie stawką był awans do półfinału. Teraz jednak Hiszpan po perypetiach zdrowotnych spadł w rankingu światowym na siódmą lokatę, choć w Paryżu był rozstawiony z "szóstką". To sprawiło, że z niepodważalnym liderem tej klasyfikacji los skojarzył już w ćwierćfinale.

"Mam wiele szacunku dla Rafy. W tym sezonie nie walczy na takim poziomie, do którego nas przyzwyczaił, ale niezależnie od tego pozostaje mistrzem. Zawsze gram przeciwko niemu z wielką przyjemnością. Moja taktyka w tym meczu była prosta: tenis agresywny i koncentracja na każdym kolejnym punkcie. To nie jest łatwe, łatwiej o tym mówić, niż wykonać założony plan" - stwierdził Serb.

Nadal marzył o "la decima", czyli 10. triumfie w stolicy Francji. Z meczu na mecz jakby się rozkręcał, choć w 1/8 finału stracił seta w spotkaniu z Amerykaninem Jackiem Sockiem. Jednak wczorajsze zderzenie z Djokovicem, który ma świetny sezon i na nawierzchni ziemnej jeszcze nie przegrał w tym roku, okazało się brutalne.

Dziewięciokrotnemu triumfatorowi French Open sił w pełni starczyło tylko na pierwszego seta. Ze stanu 0:4 doprowadził do remisu. Serb rozstrzygnął partię na swoją korzyść w 12. gemie, choć wcześniej rywal obronił pięć piłek setowych.

"Miałem niezłe momenty w tym spotkaniu, ale ogólnie rzecz biorąc Novak kontrolował przez cały czas sytuację. Kiedy przeciwnik gra lepiej niż ty, niewiele możesz zrobić. Nie jestem zadowolony z mojego gry w pierwszym secie, w drugim też nie było dobrze. Próbowałem walczyć, ale to była zbyt krótka walka. Już myślę o Roland Garros w następnym roku i o tym, by tu wygrać" - oznajmił Nadal.

O losach drugiej odsłony zdecydowało przełamanie przez Djokovica podania przeciwnika w ósmym gemie. Zrobiło się 5:3, a po chwili - po grze na przewagi - Serb zakończył seta.

W trzecim zniechęcony i wyraźnie podłamany Nadal nie podjął już walki. Jedynego gema wygrał przy 4:0 dla najlepszego obecnie tenisisty świata. Pojedynek zakończył się po dwóch godzinach i 26 minutach gry.
Dotychczas zmierzyli się łącznie 44 razy, a Serb cieszył się z 24. zwycięstwa.

Teraz na jego drodze do dziewiątego triumfu wielkoszlemowego, ale pierwszego w Paryżu, stanie Brytyjczyk Andy Murray (nr 3.), który pokonał Hiszpana Davida Ferrera (7.) 7:6 (7:4), 6:2, 5:7, 6:1. 

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 23.05.2024
    GBP 5.0113 złEUR 4.2699 złUSD 3.9394 złCHF 4.3072 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement