Cruel thieves convicted for stealing ashes of baby twins during London burglary spree

Jak informuje dziennik "Evening Standard", 37-letni Marcin Lipiec, 26-letni Daniel Majewski oraz 32-letni Piort Pawlark z Richmond zajmowali się w Wielkiej Brytanii okradaniem nieruchomości - ich łupem padły m.in. karty bankowe czy wartościowa biżuteria.

Podczas jednego z włamań mężczyźni ukradli prochy dwójki dzieci, które zmarły zaraz po urodzeniu. Rodzina niemowląt była zrozpaczona, kiedy odkryła, że urna padła łupem Polaków. To właśnie krótko po tym incydencie policji udało się dotrzeć do włamywaczy.

"To zawodowi złodzieje, którzy doprowadzili do wielu rodzinnych tragedii w Londynie" - komentuje Jamie Oprey z lokalnego posterunku policji na Richmond.

"Dzięki wytężonemu śledztwu detektywów mogliśmy powiązać trójkę oskarżonych z ośmioma włamaniami. Jestem również szczęśliwy, że udało nam się zwrócić właścicielom setki skradzionych dóbr, w tym prochy dzieci" - dodał.

Na trop Polaków udało się wpaść, kiedy jeden z mieszkańców Richmond zatelefonował 12 grudnia na policję i poinformował, że po ulicy podejrzanie powoli przemieszcza się Volskwagen Passat. Kilka minut później policjanci dostali inny telefon z informacją, że okradziono okoliczny dom, a jego właściciele nie mogą dostać się do środka. Funkcjonariusze powiązali oba zgłoszenia i dotarli do właściciela pojazdu. Na miejscu odnaleźli trójkę Polaków próbujących otworzyć sejf.

Poza Lipcem, Pawlarkiem i Majewskim zatrzymano jeszcze 25-letnią Polkę. Ostatecznie oskarżono jedynie Polaków, a w sprawie Polki wciąż toczy się śledztwo.

Złodzieje przyznali się wczoraj do winy. O wysokości kary sąd zadecyduje jednak dopiero 11 maja.

"Chciałbym przy tej okazji podkreślić, jak ważne jest to, aby każdy dzwonił na policję, jeśli widzi coś podejrzanego, tak jak zrobiła to osoba, która instynktownie zareagowała widząc powoli poruszającego się Passata" - dodał policjant Jamie Oprey.

Sprawa Polaków wywołała spore kontrowersje m.in. na Twitterze czy Facebooku. "Jak wspaniale mieć swobodny ruch! To kiedy ten Brexit zacznie działać?" - pyta retorycznie jeden z internautów. "Imigiranci z UE najwyższej jakości. Gdyby ktoś pytał dlaczego chcemy Brexitu" - dodał inny, którego post polubiło ponad 50 osób.