Co gubią pasażerowie lotniska w Dublinie? "Sztuczna szczęka, deska klozetowa, płyta nagrobna"
W spisie można znaleźć naprawdę dziwne rzeczy – donosi stacja 98FM. Na przykład kilka lat temu w hali odlotów terminalu 1 znaleziono płytę nagrobną, z wyrytym napisem „Będziesz pamiętany na zawsze, nigdy zapomniany”. Do dzisiaj nikt się po nią nie zgłosił.
Zdziwienie obsługi portu lotniczego wywołały także takie zagubione „drobiazgi”, jak 15-kilogramowy głaz z irlandzkiej plaży, deska klozetowa czy umywalka.
Podróżni mają także interesujące pomysły. Jak informuje rzeczniczka lotniska Audrey O'Hagan, pasażerowie próbują przejść przez kontrolę bezpieczeństwa ze zwierzętami domowymi. Obsługa nie raz zmuszona była zatrzymywać żółwie, szczenięta, a nawet rybki akwariowe.
„Zaledwie 2 tygodnie temu ktoś próbował zabrać na pokład złotą rybkę. Trzymali ją w 2-litrowej butelce z wodą. Oczywiście, rybka została zatrzymana przez oficerów. Wierzcie lub nie, ale przygarnął ją jeden z pracowników i teraz mieszka ona w stawie w Malahide” - informuje rzeczniczka.
Osoby, które zagubiły swoją własność na dublińskim lotnisku, mogą starać się o odzyskanie jej przez rok i jeden dzień.
Więcej informacji jest dostępnych na stronie internetowej portu lotniczego lub pod e-mailem lostpropert@daa.ie.