Ciężarne na Wyspach mogą już jeść jajka na miękko. Jednak nie wszystkie

Przez ostatnie 30 lat niektórym grupom odradzano spożywanie jaj na miękko – wszystko ze względu na ryzyko zatrucia salmonellą. Wytyczne wydano po tak zwanym kryzysie salmonelli w 1988 rok, kiedy dla bezpieczeństwa zabito 2 mln kurcząt.

Teraz FSA poinformowała jednak, że jajka sygnowane przez British Lion stwarzają "o wiele mniejsze ryzyko" zatrucia. W ciągu ostatnich 30 lat poprawiły się bowiem warunki higieniczne na farmach oraz podczas transportu, a także wprowadzono szczepienia kogutów.

FSA zapewniła, że swoje rekomendacje zmieniła po dokładnych badaniach naukowych.

"Jednak osoby cierpiące z powodu obniżenia odporności, wymagające kontrolowanej przez lekarzy diety, nadal powinny gotować jaja do twardości. To samo dotyczy wszystkich jaj brytyjskich, które nie posiadają znaku lwa, powstały bez zapłodnienia przez koguta lub pochodzą spoza kraju" - zastrzegają specjaliści, cytowani przez ITV.