Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Chelsea have a better Premier League record against Manchester United than any other side

Chelsea have a better Premier League record against Manchester United than any other side
Znany z kontrowersyjnych zachowań i wypowiedzi 53-letni Portugalczyk nie stracił szacunku większości kibiców Chelsea (Fot. Getty Images)
If the record books are anything to go by, Jose Mourinho's return to Stamford Bridge on Sunday may not be a happy one.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Portugalczyk w przeszłości dwukrotnie prowadził londyńską ekipę, odnosząc z nią wiele sukcesów. W latach 2004-07 dwa razy cieszył się z mistrzostwa kraju, zdobył także dwukrotnie Puchar Ligi i raz Puchar Anglii. Później rozstał się z klubem, a w mediach wiele pisano o jego konflikcie z właścicielem Romanem Abramowiczem.

Do Londynu powrócił w 2013 roku i w sezonie 2014/15 raz jeszcze triumfował w ekstraklasie i w Pucharze Ligi. Kolejne rozgrywki rozpoczął jednak bardzo słabo i stracił posadę w grudniu 2015 roku. Z Manchesterem United związał się od początku trwającego sezonu.

Znany z kontrowersyjnych zachowań i wypowiedzi 53-letni Portugalczyk nie stracił szacunku większości kibiców Chelsea, ale w niedzielę fani gospodarzy na pewno nie będą po jego stronie. Powinien być powitany jednak cieplej niż na stadionie odwiecznego rywala "Czerwonych Diabłów" - Liverpoolu.

"W tym tygodniu nie chodzi o to, żeby dogonić drużyny z czołówki. Teraz zależy nam na tym, żeby utrzymać dystans do nich. Później przyjdzie moment, w którym wygramy trzy, cztery, może pięć meczów z rzędu i włączymy się do walki o tytuł" - zapowiedział Mourinho, cytowany na oficjalnej stronie internetowej klubu z Manchesteru.

United zgromadził 14 punktów i zajmuje siódme miejsce, a do prowadzącego lokalnego rywala City traci pięć. Chelsea jest w tej chwili piąta z 16 "oczkami".

Londyńczycy w tym sezonie nie występują w europejskich pucharach, mieli więc sporo czasu na odpoczynek i przygotowanie do spotkania, które rozpocznie się o godzinie 17 w niedzielę. Manchester United uczestniczy z kolei w Lidze Europejskiej, a w czwartkowy wieczór rozbił u siebie z Fenerbahce Stambuł 4:1.

Również w niedzielę pokonany w środę w Barcelonie w Lidze Mistrzów Manchester City (4:0) podejmie o 14.30 znakomicie spisującą się ostatnio ekipę Southampton. "Święci" w czwartkowym meczu LE ponieśli pierwszą porażkę (z Interem Mediolan 0:1) po serii siedmiu spotkań, licząc wszystkie rozgrywki. W tych ośmiu występach stracili zaledwie dwie bramki. W bardzo dobrej formie jest napastnik gości Charlie Austin, który zdobył w tym czasie siedem goli.

Na potknięcie lidera liczą mający również 19 punktów Arsenal Londyn, inna stołeczna ekipa Tottenham Hotspur (18) oraz Liverpool (17). Wszystkie te zespoły mogą w weekend wyprzedzić drużynę prowadzoną przez Josepa Guardiolę, który nie zdołał wygrać ani razu w czterech ostatnich meczach.

Rywalem Arsenalu, który zagra w tej kolejce przed własną publicznością, będzie w sobotę o 16 beniaminek Middlesbrough. W tym samym czasie Swansea City Łukasza Fabiańskiego podejmie Watford, a broniący tytułu zespół Leicester City, którego piłkarzami są Bartosz Kapustka i Marcin Wasilewski, zmierzy się u siebie z Crystal Palace.

Tottenham zagra o 13.30 na wyjeździe z AFC Bournemouth, którego bramkarzem jest Artur Boruc, natomiast Liverpool zmierzy się na Anfield z West Bromwich Albion o 18.30.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 29.03.2024
    GBP 5.0300 złEUR 4.3009 złUSD 3.9886 złCHF 4.4250 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement