Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Caroline Wozniacki seethed over a missed call, then beat Maria Sharapova anyway

Caroline Wozniacki seethed over a missed call, then beat Maria Sharapova anyway
Wozniacki wygrała z Rosjanką (Fot. Getty Images)
In the match that launched a thousand marathon quips, Caroline Wozniacki needed three hours and 13 minutes to dispatch world No. 2 Maria Sharapova 7-6 (4), 6-7 (5), 6-2 in an opening round-robin match at the WTA Finals.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Zacięty pojedynek ósmej w światowym rankingu Wozniacki z wiceliderką światowej listy trwał trzy godziny i 14 minut. Mecz mógł podobać się kibicom. Nie brakowało w nim zarówno efektownych wymian, jak i częstych zwrotów akcji.

Pierwsze dwa sety miały podobny przebieg. Początek układał się po myśli Dunki (prowadziła - odpowiednio - 3:0 i 3:1), ale później Rosjanka odrabiała straty i do wyłonienia zwyciężczyni potrzebny był w obu przypadkach tie-break.

W drugiej partii Rosjanka po raz kolejny w tym sezonie dała się poznać jako osoba o stalowych nerwach. Przegrywała już 3:5, by zapisać na swoim koncie trzy następne gemy. W tej części pojedynku Wozniacki zgłaszała zastrzeżenia do oświetlenia stosowanego w hali. Przy stanie 6:5 dla rywalki mająca polskie korzenie zawodniczka zdenerwowana zwróciła się do prowadzącej spotkanie sędziny, po tym, jak ta przyznała punkt Szarapowej i Rosjanka miała piłkę setową.

Powtórki pokazały, że rację miała Dunka (wykorzystała już wcześniej limit challengów w tym secie), która ze złością powtarzała, że zagranie przeciwniczki było wyraźnie autowe. Doprowadziła co prawda do tie-breaka, ale w nim lepsza była druga rakieta świata.

Trudy długiego meczu lepiej zniosła przygotowująca się do listopadowego maratonu nowojorskiego Wozniacki. Mimo że na korcie spędziła już trzy godziny, to poruszała się z łatwością, w porównaniu z rywalką i wygrała 6:2. Szarapowa grała znacznie ofensywniej, ale popełniała zbyt wiele prostych błędów.

Była to dziewiąta konfrontacja tych zawodniczek. Dunka wygrała wczoraj czwarty z ich meczów. Rosjanka ma jeszcze szansę na fotel liderki rankingu WTA na koniec sezonu, o ile - po poniedziałkowym zwycięstwie Sereny Williams - dotrze w Sigapurze co najmniej do finału z dwoma zwycięstwami na koncie po fazie grupowej (jeśli Amerykanka będzie wygrywać kolejne mecze, to automatycznie wzrastać będą wymagania względem Rosjanki).

Wozniacki potwierdziła, że po słabszym pierwszym półroczu w drugiej części sezonu jest w wysokiej formie. Dobra passa ósmej zawodniczki rankingu WTA zaczęła się podczas US Open, gdy dotarła do finału. Później wystąpiła też w decydującym spotkaniu w Tokio, a w Wuhan odpadła w półfinale.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement