Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Cameron: "Zostaniemy w Unii pod 4 warunkami"

Cameron: "Zostaniemy w Unii pod 4 warunkami"
David Cameron i przewodniczący rady Europejskiej Donald Tusk. (Fot. Getty Images)
Podczas gdy wczoraj w Londynie ogłoszono oficjalny początek kampanii społecznej na rzecz pozostania Wielkiej Brytanii w UE, gabinet Davida Camerona gabinet zaczyna właśnie ofensywę dyplomatyczną mającą przekonać partnerów w 27 krajach UE do zaakceptowania warunków brytyjskich.
Reklama
Reklama

Zdaniem dziennika "The Telegraph", powołującego się na anonimowe źródła w rządzie, gabinet Camerona postawi cztery warunki swym europejskim partnerom.

Londyn zamierza uzyskać od partnerów w UE gwarancję, że Unia odstępuje od zapisanej w traktatach zasady "wciąż pogłębiającej się integracji". Wielka Brytania chce być bowiem wyłączona z planów federacyjnych UE. Z jej punktu widzenia konieczna byłaby też wyraźna deklaracja, że UE jest "unią wielu równoprawnych walut", a nie tylko euro.

Gabinet premiera Camerona będzie się też domagać dalszej reformy procedury głosowania nad aktami prawnymi w UE, która zaowocowałaby przyznaniem szerszych uprawnień parlamentom narodowym. Chodzi o tzw. procedurę czerwonej kartki, która obecnie zakłada konsultacje, a chodziłoby o udział parlamentów w procesie przyjmowania decyzji.

Ponadto władze w Londynie postulują reformę systemu instytucjonalnego Unii Europejskiej, która doprowadziłaby do zrównoważenia wpływów państw "strefy euro" (19 państw) oraz dziewięciu państw pozostających poza unią walutową, przyznając tym ostatnim równoprawny status i osobowość instytucjonalną.

Wczoraj w Londynie odbyła się uroczysta inauguracja kampanii za pozostaniem w Unii Europejskiej, przebiegająca pod hasłem "Britain Stronger in Europe". Na jej czele stanął znany biznesman, niegdysiejszy właściciel i szef firmy Marks and Spencer, Stuart Rose.

W ubiegłym tygodniu wystartowała przedreferendalna kampania "Głosuj za wyjściem", która jednoczy przeciwników członkostwa Wielkiej Brytanii w UE i firmowana jest przez kontrowersyjnego lidera partii UKIP.

Obydwie kampanie przed referendum dotyczące członkostwa w UE, nazywanym potocznie "referendum in-out", są hojnie finansowane przez brytyjski biznes prywatny.

Sondaże wskazują na to, że opinia publiczna w Wielkiej Brytanii jest podzielona w sprawie UE. Komentatorzy zwracają uwagę na fakt, że kryzys finansowy w Grecji oraz problem z uchodźcami mogą skłonić Brytyjczyków do opowiedzenia się za wyjściem z Unii Europejskiej.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 22.04.2024
    GBP 5.0131 złEUR 4.3203 złUSD 4.0540 złCHF 4.4505 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama