Cameron: "Musimy się zjednoczyć z naszymi braćmi muzułmanami"
Przemawiając podczas przedświątecznego przyjęcia na Downing Street, premier Wielkiej Brytanii stwierdził, że czasy, w których żyjemy, są „mroczne i trudne”, w związku z czym konieczne jest zsolidaryzowanie się przeciwko radykalizmowi.
„To wielka walka, do której musimy się przyłączyć” - oświadczył David Cameron. „Nasi bracia i siostry muzułmanie oczekują naszej pomocy. Powinniśmy im pomóc walczyć z ekstremizmem, musimy zbudować silniejsze i bardziej zintegrowane społeczności, gdzie radykalizacja ludzi nie będzie miała racji bytu” - dodał.
Szef brytyjskiego rządu podkreślił ponadto, że Zjednoczone Królestwo jest państwem chrześcijańskim i nie jest to powód do wstydu czy umniejszania innych religii.
Nieco innego zdania jest nowy minister pracy i emerytur Stephen Crabb, który stwierdził, że postępująca laicyzacja społeczeństwa „popycha coraz więcej młodych muzułmanów w ramiona ISIS”.
Po wtorkowych atakach terrorystycznych w Brukseli premier David Cameron oświadczył, że "nigdy nie pozwolimy, by terroryści zwyciężyli".
"Mamy do czynienia z bardzo konkretnym zagrożeniem terrorystycznym w różnych krajach europejskich i musimy skonfrontować się z nim na wszelkie możliwe sposoby" - stwierdził polityk, apelując jednocześnie o solidarność.