Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brytyjskiemu prezenterowi żart o Polakach nie wyszedł na dobre

Brytyjskiemu prezenterowi żart o Polakach nie wyszedł na dobre
Popularny brytyjski prezenter naraził się nie tylko Polakom. (Fot. Getty Images)
Słynie z ciętego humoru i licznych gaf na antenie - Adrian Chiles to osobowość telewizyjna, obok której nie można przejść obojętnie. Dzięki żartowi o 'polskich budowlańcach' prezentera poznało także wielu Polaków na Wyspach.
Reklama
Reklama

47-letni prezenter od lat prowadzi programy sportowe w największych brytyjskich stacjach telewizyjnych i radiowych. Ze względu na kontrowersje, jakie budzi swoimi komentarzami, stacja ITV, w której od lata ub. roku był "twarzą" relacji z meczów piłki nożnej, postanowiła zrezygnować z jego usług. 

Adrian Chiles jest bowiem najbardziej skłonnym do gaf prezenterem - takie miano nadali mu zresztą fani sportu, głosujący na stronie poświęconej europejskiej piłce nożnej Oulala.

Jego żarty nie przypadły także do gustu kibicom futbolu, którzy po ubiegłorocznych Mistrzostwach Świata w Brazylii założyli na Facebooku specjalny profil, na którym prowadzili kampanię na rzecz usunięcia dziennikarza z programów sportowych.

Wśród Polaków Chiles, który sam ma pochodzenie wschodnioeuropejskie (jego matka jest Chorwatką - przyp.red.), zasłynął relacjonując w październiku 2013 roku spotkanie Anglia-Czarnogóra. Już pod koniec transmisji wygranego przez Anglię meczu, wspomniał o zbliżającym się pojedynku z Polską. Stwierdził, że Polacy będą jeszcze większym zagrożeniem niż Czarnogórcy, bo "na Wembley będą oni praktycznie u siebie", nawiązując tym samym do dużej liczby polskich obywateli zamieszkałych w Wielkiej Brytanii. Prezenter dodał, że spodziewa się wówczas na trybunach nawet 15 tys. Polaków.

Będący gościem studia były angielski piłkarz Lee Dixon wyraził nadzieję, iż polscy kibice na koniec będą płakać, na co gospodarz programu odparł: "Ktoś mi będzie musiał zrobić remont w domu, więc uważaj".

Nawiązanie do stereotypu Polaka-budowlańca wzbudziło oburzenie wśród użytkowników mediów społecznościowych. Przez wielu z nich żart Adriana Chilesa uznany został za "co najmniej niestosowny" i rasistowski oraz naruszający godność polskich imigrantów.

"Poczyniłem tę uwagę w nawiązaniu do bardzo miłych polskich budowlańców, którzy aktualnie robią u mnie remont. Wiem, że byli podłamani przegranym meczem swojej drużyny w meczu z Ukrainą" - przeprosił Chiles. "Nie chciałem nikogo obrazić - poza wszystkim innym jestem niezwykle dumny ze swoich własnych wschodnioeuropejskich korzeni. Wszystkich, którzy uznali, że odwołałem się do jakichś oczywistych stereotypów i którzy poczuli się tym urażeni, chciałbym przeprosić" - dodał.

Widzowie wypominają prezenterowi także ubiegłoroczną wpadkę podczas relacji meczu Fulham z Sheffield United. Spotkanie to było tak mało emocjonujące, że dziennikarz obiecał wypłacić 5 funtów wszystkim tym, którzy postarają się nie zasnąć, a następnie mu o tym napisać w liście. Niewinny z pozoru żart wielu kibiców zrozumiało bardzo dosłownie. Jak donosi "The Telegraph", stacja ITV została zalana listami z żądaniami wypłaty obiecanych pieniędzy.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama