Brytyjskie pociągi coraz bardziej niebezpieczne. Rośnie liczba napaści seksualnych
Funkcjonariusze British Transport Police (BTP) otrzymali na przełomie 2016 i 2017 roku 1 448 zgłoszeń w związku z atakami seksualnymi. W okresie od 2012 do 2013 roku takich powiadomień było 650.
Większość zdarzeń zarejestrowanych przez policję to napaści na kobiety powyżej 13 lat. Raport zawiera dane z Anglii, Szkocji, Walii oraz londyńskiego metra.
Większa liczba przestępstw na tle seksualnym ma nie tylko związek z mniejszym bezpieczeństwem na brytyjskiej kolei i w londyńskim metrze. To także efekt kampanii skierowanej do kobiet, aby zgłaszały każdy incydent podczas podróży.
„To niezwykle istotne, aby kampania dotycząca bezpieczeństwa kobiet w środkach transportu publicznego była kontynuowana. Wszyscy powinni zrozumieć, jaka jest skala zjawiska przemocy seksualnej. Większa świadomość sprawi, że policja takie ataki będzie traktowała poważniej i podejmie kroki, aby zmniejszyć ryzyko ich występowania, a także karania przestępców" – twierdzi Rachel Krys z fundacji działającej na rzecz zapobiegania przemocy wobec kobiet.
"Dane z zeszłego roku z londyńskiego metra pokazują, że większość ataków na kobiety miała miejsce w godzinach największego szczytu. To obala mit o prowokowaniu i podróżowaniu po wypiciu alkoholu podczas późnych godzin nocnych” - podkreśla Krys.
"Statystyki pokazują, że przestępcami są najczęściej mężczyźni z przedmieścia, którym wydaje się, że mogą bezkarnie molestować kobiety w drodze do i z pracy" - zakończyła działaczka.
Funkcjonariusze BTP przypominają, że każdy, kto doświadczy napaści seksualnej w środkach transportu może poufnie wysłać im wiadomość tekstową pod numer 61016 z prośbą o pomoc.