Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brytyjskie ministerstwo samotności: To już epidemia

Brytyjskie ministerstwo samotności: To już epidemia
Mieszkańcy Wielkiej Brytanii sa coraz bardziej samotni... (Fot. Getty Images)
Od stycznia br. Wielka Brytania ma swojego ministra ds. samotności. W samej tylko Wielkiej Brytanii 9 mln ludzi przyznaje, że są samotni. Poczucie izolacji staje się epidemią, której żniwa są mniej oczywiste, ale również namacalne.
Reklama
Reklama

"Dla zbyt wielu ludzi samotność jest smutną rzeczywistością współczesnego życia" - stwierdziła Theresa May, powołując 17 stycznia br. na stanowisko ministra ds. samotności Tracey Crouch. Przyglądając się konsekwencjom nie tylko wynikających z osamotnienia, ale również społecznej izolacji, problem okazuje się poważniejszy.

"Harvard Business Review" ostrzega, że mamy do czynienia z rosnącą epidemią samotności. "Żyjemy w najbardziej zaawansowanej technologicznie epoce w historii cywilizacji, jednak wskaźniki samotności podwoiły się od lat 80. XX wieku. Obecnie ponad 40 proc. dorosłych w Ameryce deklaruje poczucie samotności, a badania sugerują, że prawdziwa liczba może być wyższa" - czytamy na łamach tego prestizowego miesięcznika.

Uwaga specjalistów koncentruje się głównie wokół osób starszych, bo to one najbardziej narażone są na wykluczenie społeczne, jednak izolacja społeczna i związane z nią poczucie samotności dotyczy wszystkich grup społecznych. Brytyjskie Narodowe Biuro Statystyczne wskazuje, że osoby w wieku od 16 do 24 lat przyznają, że czują się bardziej samotne niż emeryci w wieku od 65 do 74 lat.

Na izolację narzekają także młodzi ludzie - szczególnie ci w dużych miastach takich jak Londyn... (Fot. Thinkstock)

Technologia, podobnie jak internet, jest postrzegana jako źródło izolacji dla młodych ludzi. "Ale jednocześnie może być rozwiązaniem dla starszego pokolenia, które pozwoli utrzymywać im kontakt z rodziną" - przekonuje na łamach "Time'a" Tracey Crouch.

Eksperci ostrzegają, że zdrowotne i ekonomiczne konsekwencje rosnącej samotności są na tyle istotne, że nie można dłużej ignorować tego problemu.

"Samotność i nikłe więzi społeczne przyczyniają się do skrócenia długości życia w skali podobnej do tej wynikającej z palenia 15 papierosów dziennie, niosą nawet większe ryzyko niż to związane z otyłością. Samotność wiąże się również z większym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych, otępieniem, depresją. W pracy samotność zmniejsza wydajność, ogranicza kreatywność i upośledza inne aspekty funkcji wykonawczych, takie jak rozumowanie i podejmowanie decyzji" - czytamy dalej na łamach "Harvard Business Review". 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama