Brytyjskie media zachwalają postawę Polki z Islington

Chęć zorganizowania na początku maja Dnia Dziedzictwa Narodowego dla Polaków stała się okazją, aby przybliżyć światu sylwetkę Aleksandry Podhoreckiej. Historię Polki przypomniał dziennik "Islington Gazette".

Aleksandra Podhorecka wyemigrowała do Wielkiej Brytanii w 1946 roku, kiedy miała zaledwie 6 lat. Decyzja o wyjeździe zapadła po tym, gdy jej rodzina została uwolniona z niemieckiego obozu koncentracyjnego w Polsce.

Od samego początku Polka zaczęła aktywnie udzielać się w lokalnym kościele Matki Bożej Częstochowskiej i Świętego Kazimierza przy Devonia Road na Islignton (Church of Our Lady of Czestochowa & St Casimir). Okolica była wówczas popularnym celem podróży dla uciekających przed wojną Polaków - głównie z uwagi na bardzo niskie czynsze.

Pani Podhorecka imała się różnych zajęć - od nauczania w szkole sobotniej, po jej prowadzenie. Obecnie zajmuje się działalnością klubu seniora i jest Honorową Prezes Polskiej Macierzy Szkolnej.

Za swoje zasługi polska działaczka otrzymała w 2013 roku prestiżowy Order Imperium Brytyjskiego.

Na łamach "Islington Gazette" Polka wyjaśniła, że Kościół odgrywa niezwykle ważną rolę dla imigrantów z Polski, organizując takie inicjatywy jak klub Anonimowych Alkoholików czy oferując pomoc prawną oraz psychologiczną. "Pomagamy ludziom radzić sobie z trudnościami" - przekazała.

Dzięki swojej pracy Polka szybko zintegrowała się z brytyjskim społeczeństwem. Teraz chciałaby, aby każdy polski imigrant na Wyspach mógł zaznać tego, co ona, angażując się w pracę dla innych.

"Rzadko opuszczasz swój kraj dlatego, że jest ci w nim źle. Najczęściej zmusza cię do tego sytuacja. To ważne, aby mieć gdzie się udać, kiedy jesteś nowo przybyłym. I to właśnie podstawa naszej pracy. Polacy czują się dzięki temu bardziej komfortowo i są lepiej przygotowani do życia w Wielkiej Brytanii" - dodała.

Aleksandra Podhorecka organizuje obecnie Dzień Dziedzictwa Narodowego, który odbędzie się w lokalnym kościele już 3 maja. Zachęca przy tej okazji wszystkich Polaków, aby dołączyli do wspólnego świętowania. Na miejscu będzie można m.in. zjeść polskie potrawy czy potańczyć w rytm polskiej muzyki.

Zdaniem Polki, tego rodzaju wydarzenie jest swojego rodzaju podziękowaniem dla lokalnej społeczności w Islington, która również będzie zapraszana do wzięcia udziału w polskim dniu.