Brytyjscy eksperci będą walczyć z ebolą
Liczącą 62 łóżka placówkę w pobliżu stolicy Sierra Leone Freetown zbudują i będą obsługiwać brytyjscy saperzy oraz personel medyczny. Wstępne uruchomienie obiektu ma odbyć się w ciągu ośmiu tygodni.
"Skala problemu wymaga, by cała wspólnota międzynarodowa zwiększyła wsparcie dla dotkniętych nim krajów" - zaznaczyła w swym oświadczeniu Greening.
Rozmiary obecnej epidemii eboli w Afryce Zachodniej są większe niż któregokolwiek z poprzednich masowych wystąpień tej choroby. W Gwinei, Sierra Leone, Liberii i Nigerii zmarło już około 2 100 ludzi, a jedno zachorowanie, ale bez zgonu, odnotowano także w Senegalu. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ocenia, że opanowanie epidemii potrwa od sześciu do dziewięciu miesięcy.
Jak podał wczoraj dziennik "Washington Post", prezydent Barack Obama zapowiedział, że wojska USA udzielą pomocy krajom dotkniętym epidemią eboli i organizacjom charytatywnym, by powstrzymać rozprzestrzenianie się tej choroby, zanim stanie się ona zagrożeniem dla Stanów Zjednoczonych.