Brytyjczykom mylą się monety. Euro biorą za nowego funta

Pomyłki z monetami są na porządku dziennym, dlatego w sklepach w Wielkiej Brytanii przeprowadza się specjalne szkolenia personelu.

Właściciel pubu "Peaky Blinder" w Birmingham, Tom O’Rourke, zauważył większą liczbę monet euro tuż po tym, jak wprowadzono do obiegu nowe jednofuntówki.

Handlowcy sądzą, że Brytyjczycy płacą monetami euro, bo te są zbyt podobne do funta. Istnieje obawa, że to idealna okazja dla oszustów, którzy specjalnie będą pozbywać się w sklepach nad Tamizą pieniędzy o niższej wartości.

Problem także w tym, że po powrocie z wakacji Brytyjczycy nie mogą monet wymienić w kantorach, bo punkty wymiany walut akceptują wyłącznie banknoty.

„Jeśli ktoś kładzie na ladzie kilka funtów i jedno euro, trudno zauważyć różnicę” - twierdzi właściciel sklepu z Coventry Mohammed Iqbal. „Nie rozumiem, dlaczego ktoś wymyślił takiego funta, który jest do złudzenia podobny do euro?” - pyta Iqbal.

Jednofuntówki mają kształt dwunastokąta. Są nieco większe niż stare, okrągłe, nieco cieńsze i lżejsze monety. Wymiana jednofuntówek miała być jednym z elementów walki z fałszerstwami. Według oficjalnych szacunków, obecnie w obiegu jest ok. 45 milionów podrobionych monet.

Nowa jednofuntówka jest rzekomo najtrudniejsza na świecie do sfałszowania. Problem w tym, że do złudzenia przypomina euro. W tej chwili za jednego funta trzeba zapłacić 1,1 euro.

Stare, okrągłe jednofuntówki będą mogły być używane wyłącznie do 15 października bieżącego roku. Po tym czasie staną się bezwartościowe.