Brytyjczykom kończą się oszczędności. Znaki ostrzegawcze dla brytyjskiej gospodarki

W zeszłym roku, po czerwcowym referendum, Brytyjczycy przygotowywali się do spowolnienia gospodarczego. Okazało się jednak, że Brexit na razie nie szkodzi gospodarce. Jak wynika z danych przygotowanych przez agencję Reuters, w czwartym kwartale 2016 roku wskaźnik PKB zanotował wzrost o 0,7 proc.

Ostatnie dane mówią o dynamice PKB na poziomie 1,8 proc. w skali roku. Gorsze wyniki mają Stany Zjednoczone, Japonia czy największe gospodarki strefy euro takie jak Niemcy i Francja.

Jednak szybki wzrost inflacji, spowodowany spadkiem wartości funta, zmniejszy wydatki konsumentów, które są głównym motorem brytyjskiej gospodarki - czytamy na stronie "Yahoo", gdzie przeanalizowano szereg ekonomicznych wskaźników.

Pomimo tego, że wydatki konsumenckie wciąż pozostają na wysokim poziomie, wskaźnik oszczędności spadł do 3,3 procent, czyli do najniższego poziomu od 1963 r. W świetle takich danych ekonomiści zadają sobie pytanie: Jak długo konsumentów będzie jeszcze stać na wydawanie pieniędzy, a co za tym idzie - na utrzymanie tempa wzrostu gospodarczego?

"Aby konsumpcja nadal rosła, Wielka Brytania potrzebuje dalszego spadku stopy oszczędności. Jednak dzisiejsze dane wskazują, że może być o to ciężko" - komentuje cytowana przez "Yahoo" Elizabeth Martins z HSBC.