Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brytyjczycy jeżdżą leczyć się do Polski, bo jest "taniej i szybciej"

Brytyjczycy jeżdżą leczyć się do Polski, bo jest "taniej i szybciej"
Największym zainteresowaniem cieszą się operacje oczu oraz zabiegi stomatologiczne. (Fot. Getty Images)
Wydłużenie się listy oczekujących na zabiegi w ramach publicznej służby zdrowia sprawiło, że nawet 200 tysięcy Brytyjczyków szuka pomocy medycznej za granicą.
Reklama
Reklama

Obywatele Wielkiej Brytanii na miejsce swojego zabiegu najczęściej wybierają Polskę, a także Węgry, Tajlandię oraz Hiszpanię.

Według najnowszego raportu, opublikowanego przez "Sunday Express", liczba chorych wyjeżdżających do innych krajów, by podjąć leczenie, może być trzykrotnie wyższa niż zakładają rządowe szacunki.

Według portalu Medigo.com, który zajmuje się załatwianiem tego typu podróży za granicę, w ciągu ostatnich 6 miesięcy liczba Brytyjczyków zainteresowanych wyjazdem wzrosła trzykrotnie. W praktyce oznacza to około 190 tysięcy mieszkańców Wysp, którzy planują leczenie poza krajem.

Szczególnym zainteresowaniem cieszą się usługi stomatologiczne, które – między innymi nad Wisłą – są znacznie tańsze niż na Wyspach. Prawie 70 procent zapytań dotyczyło tego typu zabiegów. Brytyjczycy za granicą chcą ponadto leczyć zaćmę czy jaskrę.

Niektóre ze szpitali w Wielkiej Brytanii oferują pacjentom prywatne zabiegi, jednakże pewne kliniki europejskie mogą być aż o 85 procent tańsze niż te w kraju.

Co więcej, obywatele Zjednoczonego Królestwa mogą ubiegać się o dofinansowanie z NHS na operację za granicą, jeśli zostanie to poświadczone przez lekarza. Wciąż jednak pozostają koszty podróży oraz zakwaterowania.

Jednym z chorych, który zdecydował się na leczenie w Warszawie, jest 65-letni Barry Wilson z Birmingham. Mężczyzna był zmuszony czekać 8 miesięcy na operację zaćmy w ramach publicznej służby zdrowia.

„Jestem bardzo zadowolony zarówno z operacji, jak i opieki. Wszystko było doskonale zorganizowane dla mnie. Chciałbym to zrobić jeszcze raz” – wyznał Brytyjczyk.

Brytyjska służba zdrowia boryka się z największym kryzysem od 10 lat. Oprócz przepełnionych szpitali i wydłużającego się czasu oczekiwania na operacje, szpitale na Wyspach zmagają się z brakiem personelu medycznego. Coraz więcej pielęgniarek oraz lekarzy jest ściąganych z zagranicy, a nawet rekrutowanych przez Skype, by skrócić czas załatwiania formalności.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama