Brytyjczycy i Hiszpanie kłócą się o bilety
Najtańsze bilety na mecz w Andaluzji kosztują kibiców z Anglii 89 funtów. Kwota ta jest o 35 funtów wyższa od tej, jaką jeszcze w listopadzie płacili za wejściówki na mecz w Sevilli fani Liverpoolu.
"Uważamy, że nasi kibice są traktowani w sposób niesprawiedliwy. Problem był dyskutowany z Sevillą, ale klub nie zgodził się na obniżenie cen do rozsądnego poziomu. W związku z tym podjęliśmy decyzję, aby podnieść ceny wejściówek dla hiszpańskich kibiców na rewanżowe spotkanie na Old Trafford, a uzyskane w ten sposób fundusze przekazać naszym fanom wybierających się do Hiszpanii - napisały władze angielskiego zespołu w wiadomości do kibiców.
Klub z Sevilli odpowiedział zapewnieniem, że również wspomoże finansowo swoich fanów.
"Dopłacimy do biletów kibiców udających się do Manchesteru różnicę w cenie” – napisał klub w oświadczeniu.
Szefostwo andaluzyjskiego zespołu poinformowało też o skierowaniu do UEFA skargi przeciwko Manchesterowi United, który wedle ich wyliczeń nie spełnił norm nakazujących gospodarzom udostępnieniem przyjezdnym 5 proc. miejsc na stadionie.
Pierwszy mecze 1/8 finału LM pomiędzy Sevillą a Manchesterem odbędzie się 21 lutego w Hiszpanii. Rewanż 13 marca na "Old Trafford”.