Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

British Museum: Dzieła sztuki "zrabowane"?

British Museum: Dzieła sztuki "zrabowane"?
Bezgłowy posąg Ilissosa został przewieziony do Rosji w tajemnicy, będzie wystawiany od soboty w Ermitażu, któremu został wypożyczony z okazji jego 250-lecia. (Fot. British Museum)
Wypożyczenie przez Muzeum Brytyjskie na początku grudnia jednej z rzeźb Partenonu petersburskiemu Ermitażowi ożywiło dyskusję nad prawem własności do zabytków, będących spuścizną dawnych cywilizacji europejskich i pozaeuropejskich.
Reklama
Reklama

Partenon to imponująca budowla z II połowy V w. p.n.e. powstała w złotym wieku Aten za rządów Peryklesa. 

Część rzeźb oraz płaskorzeźb z fryzu świątyni została zdjęta w latach 1801-1803 przez lorda Elgina - brytyjskiego ambasadora przy imperium otomańskim. Doszło do tego za zgodą przekupionych tureckich namiestników na krótko przed wyzwoleniem się Greków spod tureckiego jarzma. Wywieziony do Anglii fryz Thomas Bruce, 7. hrabia Elgin, zmuszony był sprzedać na pokrycie swoich długów. Większość marmurów zakupiło Muzeum Brytyjskie. Niektóre rzeźby trafiły też do Luwru i Kopenhagi.

Choć rząd w Atenach nigdy nie wystąpił z formalnym żądaniem, Grecy domagają się zwrotu wywiezionych marmurów, nagłaśniając sprawę w mediach i korzystając z usług pośredników, jak ostatnio amerykańskiego aktora George’a Clooneya i jego żony Amal Alamuddin.

W posiadaniu British Museum znajduje się 75,28 m fryzu okalającego Partenon i liczącego łącznie 159,71 m długości. Muzeum ma także 15 z 92 marmurowych płyt pierwotnie umieszczonych nad kolumnami oraz 17 rzeźb naturalnej wielkości.

Obecnie Muzeum Brytyjskie wypożyczyło rzeźbę boga rzeki Ilisos petersburskiemu muzeum w związku z obchodami 250. rocznicy utworzenia tej placówki. Ermitaż ufundowano niemal w tym samym czasie, co British Museum. Plany wypożyczenia Ilisosa opracowano z precyzją operacji wojskowej, a ogłoszono dopiero po ich dopięciu na ostatni guzik.

"Pierwszy raz Rosjanie będą mieli okazję na własne oczy docenić tak wzniosły okres europejskiej sztuki i myśli. Mam nadzieję, że rząd Grecji będzie tym zachwycony" – oświadczył dyrektor Muzeum Brytyjskiego Neil MacGregor. Premier Grecji Antonis Samaras uznał jednak, iż porozumienie Muzeum Brytyjskiego z Ermitażem jest dla Greków obraźliwe.

Jeszcze dosadniej wyraził się Eddie O’Hara, przewodniczący grupy stawiającej sobie za cel zgromadzenie wszystkich zabytków Partenonu w jednym miejscu. W jego ocenie decyzja udostępnienia rzeźby Ermitażowi "w najlepszym razie dowodzi braku wrażliwości wobec Greków, a w najgorszym jest wobec nich prowokacyjna".

Według Vicky Pryce – ekonomistki urodzonej w Grecji - zabytki Partenonu w posiadaniu British Museum należy traktować tak, jak dzieła sztuki zrabowane w czasie II wojny światowej. Nie widzi ona powodu, by to, co zostało zrabowane w XIX wieku miało być traktowane gorzej niż to, co rozkradziono w wieku XX.

Przeciwnego zdania jest historyk i dziennikarz Dominic Selwood. Argumentuje on, iż lord Elgin ani nie rozgrabił, ani nie wykradł fragmentów starogreckiej świątyni, ale wszedł w ich posiadanie legalnie i zabezpieczył je dla potomności. Twierdzi, że rząd Grecji jest tego świadomy i dlatego nigdy nie wystąpił o ich zwrot na drodze sądowej.

Selwood argumentuje też, że elementy świątyni przetrwały w Londynie lepiej niż te, które pozostały na miejscu, ponieważ wcześniej znalazły się pod dachem i nie były wystawione na zanieczyszczenie atmosfery. Grecy umieścili resztę rzeźb Partenonu pod dachem dopiero w latach 90. ub.wieku.

"W miarę jak polityczne stosunki między Rosją a Zachodem ochładzają się, tym bardziej powinno się kultywować stosunki kulturalne" – stwierdził z kolei dyrektor Ermitażu Michaił Piotrowski.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama