Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brexit tuż-tuż: Co dalej z Polakami?

Brexit tuż-tuż: Co dalej z Polakami?
Protest studentów i imigrantów z krajów UE pod parlamentem w Londynie. (Fot. Getty Images)
Theresa May otrzymała zielone światło od brytyjskiego parlamentu na uruchomienie Artykułu 50. i wypowiedzenie Unii członkostwa w niej. Ani Izba Gmin, ani Izba Lordów nie zapewniła Polakom gwarancji do spokojnego życia po Brexicie. Wielu naszych rodaków zastanawia się, co z nimi się teraz stanie?
Reklama
Reklama

Premier Wielkiej Brytanii prawdopodobnie już pod koniec marca oficjalnie złoży papiery rozwodowe z Unią. Nikt nie wie jak wyglądać będą negocjacje z Brukselą i co stanie się z imigrantami z krajów unijnych.

Obywatele krajów Wspólnoty już od jakiegoś czasu narzekają na przykład, że Home Office wciąż zaostrza kryteria otrzymywania stałej rezydentury. W kłopocie są osoby, które były na utrzymaniu współmałżonka lub studiowały i nie miały wykupionego prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego - Comprehensive Sickness Insurance. W takiej sytuacji jest pani Grażyna z Wood Green w Londynie.

„W ciągu ostatnich pięciu lat, dwa lata spędziłam w domu z dziećmi. Mąż dobrze zarabia, więc zdecydowaliśmy, że zamiast wydawania majątku na opiekunki, ja będę z maluchami w domu. Nie miałam więc własnych dochodów. Dowiedziałam się, że powinnam była wykupić na ten okres Comprehensive Sickness Insurance. Oczywiście odmówiono mi rezydentury, a mąż ją dostał” - żali się Polka.

O swoją przyszłość martwią się także ci, którzy na Wyspy przeprowadzili się niedawno. Niektórzy do zakończenia negocjacji Wielkiej Brytanii z Unią i Brexitu nie będą posiadali wymaganych do rezydentury pięciu lat. „Przyjechałam tu w zeszłym roku, mam dobrą pracę. Kiedy nastąpi Brexit, będę tu trzy lata, co ze mną się stanie? - pyta Ilona Kamińska z Aberdeen.

Niektórzy Polacy popadają w panikę i zastanawiają się, czy będą musieli mieć jakieś dokumenty wyjeżdżając w najbliższym czasie ze Zjednoczonego Królestwa - np. na wakacje. „Jadę w kwietniu na 10 dni do Hiszpanii i martwię się tym, co może mnie spotkać w drodze powrotnej na brytyjskiej granicy. A co będzie jak będą chcieli mnie odwiedzić bliscy z Polski? Mogą być przecież traktowani jak kolejni imigranci i nie być wpuszczeni” - zastanawia się w rozmowie z portalem Lonynek.net Jarosław Osicki z Cambridge.

Przeciwnicy Brexitu zarzucają politykom z Downing Street 10, że wykorzystują sytuację obywateli krajów Wspólnoty jako kartę przetargową w potyczkach z Brukselą. Wielu ludzi protestuje przeciwko takiej polityce brytyjskiego rządu. Dopóty, dopóki gabinet Theresy May nie poinformuje jednak o nowych zasadach imigracyjnych nad Tamizą, wszelkie scenariusze są tylko miałką spekulacją.

W Wielkiej Brytanii mieszka około trzech milionów obywateli innych krajów UE, w tym Polaków.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama