Brexit puts price cap on EU calls and texts at risk, Sky News learns

Mieszkańcy Wielkiej Brytanii zdążyli się już przyzwyczaić, że podróżując po krajach Zjednoczonej Europy nie płacili za połączenia z numerami w kraju zamieszkania. Opuszczenie unijnego rynku cyfrowego oznacza dla mieszkańców UK powrót droższych rachunków telefonicznych.

Właściciele brytyjskich numerów telefonicznych i kart SIM nie byli obciążani dodatkowymi opłatami za korzystanie z usług mobilnych poza granicami Zjednoczonego Królestwa od czerwca 2017 roku. Dzięki temu w portfelach brytyjskich użytkowników telefonów komórkowych pozostawało prawie 350 milionów funtów. Po Brexicie poddani Elżbiety II będą musieli najprawdopodobniej wrócić do wcześniejszych opłat.

Mieszkańcy Wielkiej Brytanii zdążyli się już przyzwyczaić, że podróżując po krajach Zjednoczonej Europy nie płacili za połączenia z numerami w kraju zamieszkania. Opuszczenie unijnego rynku cyfrowego oznacza dla mieszkańców UK powrót droższych rachunków telefonicznych.

Parlament Europejski przyjął we wtorek dyrektywę, która ma doprowadzić do ograniczenia wysokości rachunków za rozmowy telefoniczne i wiadomości tekstowe między krajami Wspólnoty.

Propozycja dotyczy kwoty opiewającej na 19 centów, czyli około 16 pensów za minutę i 6 centów (5 pensów) za SMS.

Wyregulowanie cen jest potrzebne, gdyż w niektórych krajach europejskich aktualne stawki za połączenia mogą sięgać nawet 80 centów za minutę.

Źródła unijne poinformowały Sky News, że brytyjscy konsumenci mogą być pozbawieni tych korzyści po Brexicie.