Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Bezdomny Polak popełnił samobójstwo w centrum handlowym

Bezdomny Polak popełnił samobójstwo w centrum handlowym
Centrum handlowe Princes Quay Shopping Centre, na terenie którego doszło do tragicznej śmierci Polaka. (Fot. Google Maps)
Cierpiący na zaburzenia osobowości oraz nadużywający środków odurzających 43-letni mężczyzna z Polski napisał na chwilę przed samobójstwem do swojej byłej partnerki, że 'wybiera się do nieba'. Zmarł na miejscu, kiedy 3 kwietnia br. skoczył z najwyższego piętra centrum handlowego w Kingston upon Hull.
Reklama
Reklama

Maciej W. trafił do Wielkiej Brytanii w 2010, szukając lepszego życia i perspektyw. Szybko jednak zaczął nadużywać środków odurzających - jak poinformowali śledczy, poza narkotykami, 43-latek był w stanie wypić nawet 8 puszek piwa dziennie lub całą butelkę whisky.

W 2013 roku na kursie języka angielskiego poznał swoją partnerkę Annę K. Byli ze sobą trzy lata.

"Początek związku był w porządku. Po jakimś czasie Maciej wpadł w niewłaściwe towarzystwo. Pod wpływem nowych znajomych zaczął nadużywać alkoholu oraz narkotyków. Rozstawaliśmy się i godziliśmy" - informowała była partnerka Polaka w oficjalnym oświadczeniu, które odczytano podczas procesu w sprawie śmierci mężczyzny.

Polka po pewnym czasie ostatecznie zerwała znajomość z mężczyzną i znalazła sobie nowego partnera. Wówczas Maciej W. zaczął być zazdrosny i nachodzić kobietę. Kiedy pojawił się w jej mieszkaniu z nożami, na miejsce wezwano policję. Polak trafił wówczas do więzienia na trzy miesiące. Kiedy z niego wyszedł, był bez pracy i miejsca do spania. Wówczas trafił na ulicę.

43-latek wciąż usilnie szukał kontaktu z byłą partnerką. Ostatecznie spotkał się z nią 2 kwietnia - kobieta przyszła w towarzystwie swojej córki. Mężczyzna poprosił je wówczas o pożyczenie 10 funtów oraz pomoc w umówieniu spotkania w Jobcentre.

Następnego dnia Maciej W. wysłał Annie K. wiadomość tekstową, informując ją, że "wybiera się do nieba". Kilka godzin później popełnił samobójstwo, skacząc z najwyższego piętra centrum handlowego Princes Quay Shopping Centre. Zmarł na miejscu w wyniku głębokich urazów czaszki.

"Miał problemy z rodziną. Jego matka nie chciała go znać. Zdecydowanie potrzebował pomocy. Myślę, że gdyby był trzeźwy, nigdy nie odebrałby sobie życia" - oceniła jego była partnerka.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama