Arsenal go top after draw

"Kanonierzy" do meczu z Middlesbrough przystępowali po serii siedmiu zwycięstw z rzędu w Premier League i Lidze Mistrzów, ale dzisiaj nie znaleźli sposobu na beniaminka. Mimo remisu zostali jednak liderami - mają 20 punktów i o jeden wyprzedzają Manchester City, który w niedzielę podejmie Southampton.

Również punkt mniej od lidera ma Tottenham Hotspur - londyński zespół nie zdołał pokonać na wyjeździe AFC Bournemouth (0:0). Dobry występ w bramce gospodarzy zaliczył Artur Boruc.

Trzy punkty do Arsenalu traci z kolei Liverpool, ale w sobotę wieczorem może poprawić swój dorobek w starciu u siebie z West Bromwich Albion.

Podobnie jak Boruc czyste konto zachował Łukasz Fabiański. Jego zespół Swansea City zremisował u siebie z Watfordem 0:0 i wciąż zajmuje przedostatnie miejsce.

Broniący mistrzostwa Leicester City, znów bez Bartosza Kapustki i Marcina Wasilewskiego w kadrze, wygrał u siebie z Crystal Palace 3:1. Bramki dla gospodarzy zdobyli kolejno Nigeryjczyk Ahmed Musa, Japończyk Shinji Okazaki i Austriak Christian Fuchs, a w końcówce spotkania rozmiary porażki "Orłów" zmniejszył Francuz Yohan Cabaye.

Na jutro zaplanowano m.in. hit 9. kolejki - Chelsea zagra u siebie z Manchesterem United.